Biura podróży chcą dopłat do wycieczek
Jeśli ktoś liczy na możliwość kupienia tanich wczasów, srodze się zawiedzie. Biura podróży właśnie ogłaszają, że ceny wycieczek pójdą w górę nawet do 20%. Mało tego, podwyżki odczują nawet ci, którzy już wcześniej zarezerwowali i wykupili wczasy - bez różnicy, krajowe czy zagraniczne. Bo część biur podróży domaga się dodatkowych dopłat do wcześniej wykupionych wycieczek.
05.05.2008 | aktual.: 05.05.2008 08:17
Wszystkiemu jest winna drożejąca ropa naftowa. Do wyjazdu czteroosobowej rodziny trzeba będzie dopłacić nawet tysiąc złotych.
Kupiliśmy czerwcowy wyjazd do Turcji jeszcze 31 stycznia, w ostatnim dniu promocji. Mówiono nam, że w cenie jest wszystko i żadnych dopłat już nie będzie. Dlatego jestem tak wkurzona podwyżką opłaty paliwowej o 90 zł - pisze klientka Ewa na jednym z forów internetowych. Rzecz dotyczy Itaki, ale ceny podnoszą także inne biura podróży. W Sun & Fun Holidays wszystkie nowe rezerwacje do Egiptu od 26 kwietnia kosztują już o 210 zł więcej.
Klienci, którzy wykupili wycieczki z dużym wyprzedzeniem, ze zdziwieniem otwierają listy od biur podróży z żądaniem dopłaty. Nie dotyczy to tylko części ofert, w których znajdowała się gwarancja niezmienności ceny.
Niestety, zapowiadają się rekordowo drogie wakacyjne urlopy. A to głównie za sprawą drożejącej w szalonym tempie ropy naftowej. Najbardziej drożeją wczasy, na które dowiezie nas samolot. Im dalsza trasa, tym z reguły większa dopłata.
Tylko w wyjątkowych przypadkach biura podróży mogą podwyższyć cenę, o ile taką możliwość przewidziano w umowie. Co więcej, biuro lub przewoźnik powinni przedstawić dokładną kalkulację podwyżki - podkreśla Kamila Kurowska z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W ostateczności można zrezygnować. Biuro Sun & Fun tłumaczy na stronie internetowej, że wzrost cen upoważnia uczestnika do rezygnacji z imprezy pod warunkiem pisemnego powiadomienia biura o tym fakcie w ciągu trzech dni.
Niemiła niespodzianka cze-ka też na tych, którzy samodzielnie wybierają się na wakacje.
Wszystkie linie będą wcześniej czy później zmuszone do podwyżek, by zrekompensować coraz wyższe koszty paliwa lotniczego - podkreśla Marek Sławatyniec, szef doradczej firmy Aviareps.
Droższy będzie również urlop w Polsce. Oprócz kosztów dojazdu czy posiłków wzrosną ceny noclegów. W lutym i marcu, kiedy biura podróży kontraktowały pokoje, ceny były podobne jak w ubiegłym roku, bo właściciele hoteli, obserwując duży wzrost zainteresowania wyjazdami za granicę, nie chcieli zniechęcać klientów - mówi Wiesław Łopaciński, dyrektor Instytutu Turystyki. Spodziewam się, że tuż przed wakacjami niektóre ośrodki, zwłaszcza te bardziej oblegane, mogą jednak podwyższyć ceny, zwłaszcza że rosną ceny energii, paliw, płace personelu - dodaje.
Noclegi w górę
55 zł będzie kosztował w sezonie pokój w Dębkach 40 zł płaciliśmy za ten sam pokój w ubiegłym sezonie
Kosztowny wikt
17 zł zapłacimy za obiad w barze nad morzem 15 zł kosztował taki posiłek w ubiegłym sezonie
Monika Gocłowska, Tomasz Dominiak