Bitwa o Narwik. Norwegowie dziękują Polakom podczas uroczystości rocznicowych

W uroczystościach w Narwiku uczestniczą między innymi norweski książę Haakon i norweska minister obrony Ine Eriksen Søreide, a także międzynarodowe delegacje. Polskę reprezentują minister kultury Małgorzata Omilanowska, wiceminister obrony Maciej Jankowski oraz Ambasador RP w Królestwie Norwegii i Republice Islandii Stefan Czmur. Dla ponad 1,3 tys. gości, w tym weteranów wojennych i ich rodzin, przygotowano bardzo bogaty program. Goście będą świadkami parady i występów orkiestr wojskowych z Norwegii oraz Polski. Odwiedzą między innymi Muzeum Wojenne w Narviku i cmentarz, na którym pochowano poległych żołnierzy

Podziękowania dla żołnierzy

Za każdym razem, gdy Norwegowie wspominają wydarzenia w Narwiku, pod adresem Polaków pada wiele ciepłych słów. Nie inaczej jest tym razem. Norweska minister w przemówieniu podkreśliła kluczową rolę, jaką polscy ochotnicy odegrali w walkach w tym regionie. Oświadczyła również, że cieszy się, iż może przeżywać uroczystości rocznicowe w towarzystwie gości z Polski.

Portal NRK pisze, iż Bitwa o Narwik urasta do symbolu jedności i siły sprzymierzonych państw. W czasie zacieśniania europejskiej współpracy wojskowej, słowa te nabierają szczególnego znaczenia. Również o tym wspomniała norweska minister obrony.

- W Narwiku Norwegowie walczyli ramię w ramię z francuskimi, polskimi i brytyjskimi żołnierzami - cytuje Inę Eriksen Søreide NRK. - To był początek solidarności, na której dziś opiera się NATO.

Dzień i noc

Północ Norwegii była dla Hitlera ważna ze względów strategicznych. Port w Narwiku pozwalał transportować na południe Europy cenną rudę żelaza ze Szwecji. Bitwa o Narwik była starciem pomiędzy siłami aliantów - Norwegii, Anglii, Francji i Polski - oraz hitlerowskich Niemiec. Toczyła się od 9 kwietnia do 8 czerwca 1940 roku i zakończyła niejednoznacznie, bowiem mimo zwycięstwa aliantów, Niemcy zachowali kontrolę nad północną Norwegią.

W Bitwie o Narwik brało udział blisko 5 tys. polskich żołnierzy oraz niszczyciele ORP "Grom", "Burza" oraz "Błyskawica". Muzeum Wojenne w Narwiku jest dziś jednym z niewielu obiektów kulturalnych w Norwegii, w których eksponaty są opisane w języku norweskim, angielskim oraz polskim.

Wdzięczność i szacunek

To nie pierwszy raz, kiedy przedstawiciele norweskich władz wypowiadają się na temat polskich żołnierzy w ciepłym tonie. - Pamiętam, jak podczas jednego z wcześniejszych przemówień rocznicowych norweski monarcha mówił o nieustającej wdzięczności i admiracji dla Polaków. Wspomniano też wtedy niezłomne dążenie Polaków do wolności jako przykład dla innych narodów. Tego rodzaju spotkania są dla obu stron bardzo wzruszające, mam nadzieję zobaczyć wieczorem obszerną relację telewizyjną.