Biskupi chcą ascetycznych mszy
Biskupi z całego świata chcą ograniczyć
swobodę obyczajów i wykorzenić nadużycia w liturgii - pisze
"Gazeta Wyborcza".
12.08.2005 | aktual.: 12.08.2005 06:33
Dokument będzie podstawą dyskusji podczas październikowego synodu biskupów poświęconego eucharystii zwołanego jeszcze przez Jana Pawła II. Takie synody, zwoływane raz na kilka lat, pełnią funkcje doradcze dla papieży, a czasem wyznaczają dalszą drogę Kościoła.
Biskupi ostrzegają przed ideologizacją czy upolitycznieniem Kościoła: "Wierni muszą odkryć Eucharystię jako źródło pojednania i pokoju z Bogiem i między braćmi. Nie zawsze jednak dostrzega się ten wymiar eucharystii, co sprawia, że przedłużające się konflikty między osobami i wspólnotami stają się przyczyną sprzeciwu i zgorszenia".
"To jest przecież przekaz Ewangelii, sakrament. Kto się w kazaniu czy w ogóle podczas mszy zapędza politycznie, ten myli kierunek. Ciągle nie dociera do ludzi świeckich i do księży, że polityka jest materią pozakościelną, nie może jej być nawet w zakrystii, nawet w kancelarii parafialnej" - mówi dziennikowi bp Tadeusz Pieronek.
"Dopóki politycy przychodzą na mszę jak zwykli ludzie, wszystko w porządku, ale jeśli przed wyborami manifestują swoją obecność na mszach - to jest to nadużycie. Ewangelia nie jest ideologią, ale sposobem życia. Partie nie powinny w programach podpierać się nauką społeczną Kościoła" - uważa z kolei bp Kazimierz Nycz.
"Instrumentum laboris" sugeruje powrót do bardziej ascetycznych form odprawiania mszy. Jak twierdzą biskupi, błędem jest zarówno "bierny rytualizm, jak i nadmierna kreatywność". Do tej ostatniej biskupi zaliczyli gadatliwość kapłanów podczas kazań czy zbyt liczne i długie komentarze liturgiczne. W efekcie ten nadmiar słów "nie pozwala tajemnicy przemówić przez rytuały i formuły liturgiczne".
Ostrej krytyce biskupi poddali zbyt swobodne zachowania wiernych. Nie podobają im się szorty, kuse podkoszulki itp. letnie stroje. Krytykują rezygnację z tradycyjnych gestów liturgicznych, np. przyklęknięcie przed Najświętszym Sakramentem - czytamy w "Gazecie Wyborczej".(PAP)