Biskup: Żydzi nie mają prawa dyktować reguł Kościołowi
Biskup Tadeusz Pieronek stanowczo skrytykował tych Żydów, którzy jego zdaniem ingerują w wewnętrzne sprawy Kościoła katolickiego wypowiadając się przeciwko beatyfikacji papieża Piusa XII. - Nikt nie ma prawa dyktować reguł Kościołowi. Krytyka tak, ale dyktat nie - oświadczył biskup.
15.01.2010 | aktual.: 15.01.2010 02:01
W wywiadzie dla włoskiego portalu katolickiego Pontifex.Roma krakowski biskup odniósł się w ten sposób do stawianych przez niektóre środowiska żydowskie zarzutów, że papież z czasów II wojny światowej milczał wobec holokaustu. Ostatnio falę takiej krytyki wywołało złożenie przez Benedykta XVI podpisu pod dekretem o heroiczności cnót Piusa XII, co przybliża jego wyniesienie na ołtarze.
- Nie rozumiem tej chęci ze strony Żydów, by wtrącać się w sprawy Kościoła katolickiego, który ma prawo ogłaszać świętym tego, kogo chce - stwierdził. - Każdy może dokonać oceny historycznej, jakiej chce, ale niech szanuje Kościół. Poza tym żaden biskup katolicki nie kwestionował decyzji żydowskich - dodał. - Uważam, że nadszedł czas, aby skończyć z tą historią i damnatio memoriae [potępieniem pamięci] i kryminalizacją tego wielkiego papieża - ocenił bp Pieronek.
- Wielu wypowiada się w sprawach, których nie znają, wychodząc od uprzedzeń czy fałszywych książek, pisanych na zamówienie KGB - dodał, wymieniając jako jedną z nich sztukę "Namiestnik" lewicowego niemieckiego dramaturga Rolfa Hochutha z 1963 roku. To ona faktycznie zapoczątkowała szerzenie się tzw. czarnej legendy papieża Pacellego. Dramat ten biskup Pieronek nazwał "komunistyczną nikczemnością".