Bilans długiego weekendu na drogach - "było spokojnie"
18 osób zabitych, 281 rannych w 224 wypadkach - to bilans drugiego tegorocznego wydłużonego weekendu. Od środy poprzedzającej święto Trzech Króli do niedzieli policjanci zatrzymali też 1084 nietrzeźwych kierowców. - Było bardzo, bardzo spokojnie - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
10.01.2011 | aktual.: 10.01.2011 12:09
- Wpływ na to miała zarówno pogoda - niepozwalająca rozwijać kierowcom nadmiernej prędkości, jak i mały ruch. Powroty ze świątecznych wyjazdów rozłożyły się w czasie. Część osób wróciła po weekendzie noworocznym, część dopiero teraz - powiedział Sokołowski.
Jak dodał, najbezpieczniejszymi dniami były czwartek i sobota. - W czwartek w całym kraju doszło do 28 wypadków, w których zginęły dwie osoby, a 35 zostało rannych. W sobotę w 36 wypadkach dwie osoby zginęły, a 41 zostało rannych - powiedział rzecznik.
- Czasami zdarza się, że w ciągu jednego dnia ginie w wypadkach tyle osób, ile teraz w czasie całego świątecznego weekendu. Mam nadzieję, że ma na to wpływ też fakt, iż kierowcy zaczęli brać sobie do serca nasze apele - podkreślił.
Wzmożone kontrole policyjne prowadzone były od środy. Funkcjonariusze zwracali uwagę przede wszystkim na prędkość, z jaką jadą kierowcy, ich trzeźwość i sposób przewożenia dzieci - czyli to, czy znajdują się w fotelikach. Sprawdzali też m.in. stan techniczny aut.