Bieszczady. Weszli na Tarnicę bez koszulek. Żołnierze pomogli morsom
Dwóch mężczyzn wybrało się na wędrówkę z Ustrzyk Dolnych na Tarnicę bez koszulek. Dotarli na szczyt, ale tam nie byli w stanie założyć kurtek. Wojskowi zdecydowali się zmienić plany i pomóc turystom.
Ratownicy z bieszczadzkiego oddziału GOPR podzielili się historią kolejnych osób, które próbowały zdobyć szczyt bez części ubrań. Tym razem na taką podróż zdecydowało się dwóch mężczyzn, którzy wyruszyli z Ustrzyk Dolnych na Tarnicę bez koszulek.
Bieszczady. Z nagimi torsami na Tarnicę
Po drodze dołączyli do żołnierzy, którzy w pewnym momencie zaczęli namawiać morsów do powrotu. Wszystko przez wzmożony wiatr i słabą widoczność. Ostatecznie turyści dotarli na szczyt, ale tam nie byli w stanie założyć kurtek.
Pomogli im wojskowi, którzy zmienili trasę i zeszli z nimi do Wołosatego. GOPR podkreśla, że tym razem nie musiał interweniować, ale prosi o rozsądek. "Granica między bezpieczeństwem a poważnymi problemami jest bardzo cienka" - przypominają ratownicy.
Próbowała zdobyć Babią Górę w szortach. Interweniował GOPR
To kolejna taka sytuacja. Kilkanaście dni temu głośno było o kobiecie, która w samych szortach próbowała wejść na Babią Górę. Turystka w ciężkim stanie hipotermii trafiła do szpitala. W tym wypadku pomoc GOPR-owców była niezbędna.
Źródło: GOPR Bieszczady
