Trwa ładowanie...
d3k5zp9
warszawa
10-11-2010 11:55

Bielecki rozdawał ulotki i częstował warszawiaków kawą

Kandydat na prezydenta Warszawy Czesław Bielecki, popierany przez PiS, zachęcał wyborców przed wejściem na stację metra Świętokrzyska do oddania głosu na jego osobę. Bielecki częstował warszawiaków kawą oraz informował o swoim programie wyborczym, rozdając ulotki.

d3k5zp9
d3k5zp9

Bielecki spóźnił się kilka minut na swoje spotkanie z wyborcami, które zaplanowane było na 7.30. Zaraz po przybyciu ironizował, że "problem korków miał być rozwiązany jeszcze za rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz, a teraz obiecuje się, że korki znikną do 2012 roku". Jak zaznaczył do Warszawy powinno się dojechać i przejechać przez nią najdłużej w ciągu godziny.

Warszawiacy pomimo pośpiechu chętnie przystawali przy kandydacie i dopytywali go o jego program wyborczy. Mieszkańców stolicy najbardziej interesowały pomysły Bieleckiego na temat usprawnienia komunikacji w mieście.

Kandydat na prezydenta poinformował, że będzie spotykał się z mieszkańcami stolicy, którzy, jak zaznaczył, najlepiej wiedzą jak funkcjonuje Warszawa i czego naprawdę potrzebuje.

Bielecki powiedział, że porozumiał się z inżynierami kolejnictwa i razem znaleźli rozwiązanie na utworzenie obwodnicy kolejowej centrum Warszawy. - Wystarczy w jednym miejscu zrobić inwestycje za 300 mln zł dodać 2,5 km torów i będzie w stolicy odpowiednik londyńskiej infrastruktury kolejowej, tzw. "central line" - mówił. Kandydat poinformował, że obwodnica będzie łączyła Wolę z Ochotą.

d3k5zp9

Bielecki zaznaczył, że Warszawie jest zdecydowanie za dużo urzędników. - Od początku swojej kampanii mówię, że trzy okręty nie płyną szybciej niż jeden. 1200 urzędników, których przybyło w ratuszu tylko po to, aby kontrolować samych siebie, to jest nonsens. Oni zjedli ponad 300 mln złotych, czyli tyle, ile wystarczy na zrealizowanie obwodnicy kolejowej wokół śródmieścia - stwierdził.

Kandydat na prezydenta odniósł się także do billboardów na terenie miasta. Jego zdaniem należy utworzyć stałe nośniki reklamy, które nie będą kolidować z estetyką miasta i bezpieczeństwem ruchu. - Jeżeli obecna władza Warszawy nie uporządkowała problemu billboardów to znaczy, że ma w tym jakiś interes i jest powiązana z tymi firmami. Trzeba ten rynek uregulować, a żeby go uregulować trzeba siąść z przedstawicielami firm reklamujących do stołu - uważa Bielecki.

d3k5zp9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3k5zp9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj