Bielecki: polska klasa polityczna bez klasy
Były polityk AWS Czesław Bielecki uważa, że "polska klasa polityczna nie ma klasy". Polityk, który był gościem "Salonu Politycznego" Trójki, uważa, że objawia się to między innymi w doborze kadr.
28.07.2008 | aktual.: 28.07.2008 10:27
Zdaniem Czesława Bieleckiego, trudno na przykład uzasadnić, dlaczego niektóre ministerstwa w obecnym rządzie objęły osoby pierwotnie przeznaczone do zupełnie innych resortów. Były polityk AWS podał przykłady ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego, który miał być ministrem obrony oraz Cezarego Grabarczyka, który miał być ministrem sprawiedliwości, a został szefem resortu infrastruktury.
To nie jest zasada doboru ludzi do działań i do zadań, które mają być wykonane - dodał rozmówca Trójki.
Według Czesława Bieleckiego, klasy brakuje także prezydentowi i ministrowi spraw zagranicznych w ich sporze o tarczę antyrakietową, upublicznionym przez media. Jego zdaniem, jest to szkodliwe dla interesu narodowego Polski.
Gość Trójki powiedział, że politycy, zamiast wyłącznie wytykać błędy swoim przeciwnikom, powinni wzbudzać u obywateli wewnętrzny przymus państwotwórczy.
