Trwa ładowanie...
d12o9al
04-05-2009 09:46

Bielan: prezydent Wałęsa przeszedł samego siebie

Lech Wałęsa jest osobą niezwykle popularną na świecie i będzie dorabiać sobie odczytami. Nie widzę w tym niczego złego, chociaż uważam, że występowanie na imprezach czysto partyjnych no to może już wzbudzać kontrowersje. Pan prezydent Wałęsa w tym tygodniu rzeczywiście przeszedł samego siebie - powiedział Adam Bielan, gość Radia Zet.

d12o9al
d12o9al

: A gościem Radia ZET jest Adam Bielan rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości, witam Monika Olejnik, dzień dobry.

: Dzień dobry.

: Ile Prawo i Sprawiedliwość zapłaciłoby Lechowi Wałęsie żeby wystąpił na kongresie Prawa i Sprawiedliwości?

: Myślę, że nic, bo nie zapraszalibyśmy pana prezydenta Wałęsę na nasz kongres, bo nie zgadzamy się z nim w wielu sprawach politycznych, więc nie byłoby sensu zapraszanie go na nasz kongres.

d12o9al

: A czym się różni Libertas właściwie od Prawa i Sprawiedliwości, Prawo i Sprawiedliwość jest tak samo, jak Libertas przeciwko Traktatowi Lizbońskiemu?

: No Libertas, czy szef Libertasu jest zwolennikiem wspólnej waluty euro, szybkiego przyjęcia wspólnej waluty euro.

: A Prawo i Sprawiedliwość jest przeciwnikiem.

: Przeciwnika szybkiego wprowadzenia euro w Polsce.

: Ale jak pan wie, nie można szybko wprowadzić euro w Polsce ponieważ musi być ustabilizowany rynek walutowy i żeby było szybko, więc…

d12o9al

: No właśnie, a można wprowadzić szybko złotówkę do ERM2, prawda.

: …magiczne słowo szybkie, też nie można tak szybko.

: No nie można, my tak twierdziliśmy, ale pan premier Tusk od roku twierdził inaczej, cieszymy się, że zmienia zdanie. Libertas jest zwolennikiem wspólnego prezydenta Unii Europejskiej wybieranego w bezpośrednich wyborach, naszym zdaniem to są poglądy eurofederalistów, czyli zwolenników takiego europejskiego superpaństwa.

d12o9al

: Czyli można, przepraszam, właściwie powiedzieć, że Libertats jest bardziej prounijny od Prawa i Sprawiedliwości.

: Tak, myślę, że pan Duncan Ganley w wielu sprawach jest na lewo od Prawa i Sprawiedliwości i uważam, że to jest w ogóle…

: Czyli bardziej prounijny jest?

: Myślę, że w wielu sprawach tak, myślę, że to jest w ogóle paradoksalna sytuacja, że na czele partii polskich eurosceptyków stoi obcokrajowiec, przyzna pani, że to są rzeczy nieco wykluczające się.

d12o9al

: Nie, ale dla mnie jest niezwykłe to, że Libertas jest bardziej prounijny od Prawa i Sprawiedliwości, a jak w Libertasie jest Liga Polskich Rodzin dawna, Wszechpolscy itd., itd., to jest jeszcze bardziej dziwna sytuacja. Ale to już pozostawiam Libertasowi.

: To jest dziwna sytuacja, ale myślę, że po prostu politycy LPR zdają sobie sprawę, że szyld LPR jest już wystarczająco skompromitowany i startują z partii… : Dlaczego skompromitowany, to przecież państwa towarzysze z koalicji poprzedniej.

: Wystarczy prześledzić sondaże i myślę, że startują z ugrupowania, którego programu nie do końca znają. Ja miałem okazję kilka razy rozmawiać z panem Ganleyem, nawet jadłem z nim kolację i muszę powiedzieć, że z wieloma jego poglądami na Unię się nie zgadzam.

d12o9al

: A kto płacił za tę kolację?

: A nie pamiętam.

: Nie pamięta pan? A gdzie pan jadł tę kolację, droga była?

: W Brukseli, nie to jakaś włoska knajpa.

: Aha i nie pamięta pan, kto płacił?

: Nie pamiętam, no chyba kolega, który to organizował.

: Aha, kolega, który organizował, tak?

: Nie pamiętam, naprawdę.

: A jak pan odbiera Lecha Wałęsę, który był gwiazdą na kongresie Libertasa.

: No myślę, że to jest sytuacja dosyć oryginalna, kiedy pan Lech Wałęsa jednego dnia występuje na kongresie partii Platformy Obywatelskiej, a drugiego dnia występuje na kongresie partii Ligi Polskich Rodzin. Przyzna pani, że nawet autor słynnego powiedzenia „jestem za, a nawet przeciw”, zachowuje się oryginalnie.

d12o9al

: Pan prezydent przyznaje, że nie robił tego za darmo, robi to dla pieniędzy, czy nie wydaje się panu, już abstrahując jak oceniamy to czy za darmo, czy dla pieniędzy, że wypada żeby coś zmienić w sprawie uposażenia prezydentów i premierów, tak żeby byli prezydenci nie zarabiali trzy tysiące złotych, tylko mieli większą pensję.

: Chyba zarabiają nieco więcej.

: No cztery tysiące powiedzmy.

: jako byli prezydenci.

: Cztery chyba, coś takiego, nie wiem na rękę chyba trzy tysiące dostają.

: Myślę, że to jest normalne, że byli politycy zarabiają na tak zwanych odczytach, tak robi pan prezydent Kwaśniewski, tak robi pan prezydent Wałęsa, w tym nie widziałbym niczego złego. Natomiast źle jest, jeśli biorą pieniądze za odczyty podczas występów czysto politycznych, tak jak w tym przypadku. Powtarzam, no to już jest rzecz, która musi podlegać ocenie przez samego Lecha Wałęsę, bo wydaje mi się, że w tej sprawie zachował się niekonsekwentnie.

: A politycy powinni, według pana, zmienić uposażenia byłych – nie wiem – premierów, prezydentów?

: Z całą pewnością ludzie, którzy służyli Polsce, i którzy mieli dostęp do najtajniejszych informacji choćby nie powinni po zakończeniu kadencji pozostawiać, być pozostawionymi samym sobie. Ale oczywiście, w czasach kryzysu, to nie jest temat, który będzie się cieszył jakąś szczególną popularnością. : No nie przesadzajmy, jeżeli w czasach kryzysu BOR zakupuje limuzyny po dwa miliony dla – nie wiem – dla prezydenta, to już nie przesadzajmy, że w czasach kryzysu prezydenci nie powinni więcej zarabiać, byli prezydenci.

: Zgoda, uważam, że powinni zarabiać godnie, chociaż z całą pewnością i tak część z nich, a Lech Wałęsa jest przecież osobą niezwykle popularną na świecie będzie dorabiać sobie tego rodzaju odczytami.

: Tak?

: Nie widzę w tym niczego złego powtarzam, chociaż uważam, że występowanie na imprezach czysto partyjnych no to może już wzbudzać kontrowersje. Pan prezydent Wałęsa w tym tygodniu rzeczywiście przeszedł samego siebie.

: Pierwszy rząd niepodległościowy w III RP, to jest czyj rząd?

: Pierwszym rządem…

: Pytanie maturalne.

: Pierwszym rządem, który został sformułowany po pierwszych, częściowo wolnych wyborach 4 czerwca 1989 r. był rząd Tadeusza Mazowieckiego.

: To dlaczego prezydent Lech Kaczyński wprowadza w błąd maturzystów mówiąc, że pierwszym rządem niepodległej Polski był rząd Jana Olszewskiego?

: Nie sądzę żeby pan prezydent wprowadzał w błąd kogokolwiek, pani wyjmuje z kontekstu pewne słowa.

: No nie, powiedział prezydent, że to jest pierwszy rząd niepodległy w III Rzeczpospolitej, tak powiedział prezydent Lech Kaczyński.

: Pan prezydent ma prawo do swoich poglądów politycznych przecież.

: A historycznych też?

: Historycznych również.

: Czyli to jest nowa historia Polski?

: Uważa rząd Jana Olszewskiego, który bardzo mocno sprzeciwiał się choćby obecności wojsk radzieckich w Polsce…

: Tu przepraszam, tu prym akurat wiódł Lech Wałęsa jeżeli o to chodzi.

: Zgoda, ale w kilku innych kwestiach takich, jak słynna później umowa, pomiędzy panem prezydentem Wałęsą a prezydentem Jelcynem, no rząd Jana Olszewskiego zachował się bardzo pryncypialnie.

: No dobrze, a wracając, czyli to był pierwszy rząd według prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

: Nie sądzę żeby pan prezydent mówił o tym, że to jest pierwszy rząd. : Tak powiedział – pierwszy rząd niepodległy w III Rzeczpospolitej.

: Nie znam tej wypowiedzi, myślę, że ona jest wyjęta z kontekstu.

: Ale jak może być wyjęta z kontekstu, jeżeli jest III RP i niepodległy, to co jest wyjęte z kontekstu?

: Pani redaktor, pierwszym rządem niepodległej Polski był rząd Tadeusza Mazowieckiego, natomiast pan prezydent Kaczyński ma prawo uważać rząd Jana Olszewskiego za rząd lepszy i…

: Nie, nie, ale to nie chodziło o lepszy, tylko chodziło o pierwszy.

: Pani redaktor, nie znam tej wypowiedzi, nie sądzę, żeby pan prezydent użył takiego sformułowania.

: Ale to wszyscy słyszeli ci, którzy oglądali, nie bojkotowali telewizji, oglądali gdzie indziej przemówienie pana prezydenta, czy też czytali depesze, czy też czytali…

: Pani redaktor, ja cały dzień spędziłem na uroczystościach w Ostrołęce i proszę wybaczyć, nie oglądałem tej relacji.

: Dobrze, to czyje przywileje były ochraniane za poprzednich rządów i z tymi przywilejowymi walczył Jarosław Kaczyński, to też z przemówienia prezydenta.

: No jak rozumiem, chodziło panu prezydentowi, bo mówił również o konstytucji 3 Maja, atmosferze, w której ona była uchwalana, chodziło mu o przywileje oligarchów, czyli niezwykle wpływowych osób działających na styku polityki i biznesu.

: A może pan wymienić nazwiska tych oligarchów.

: Wolałbym nie.

: Dlaczego?

: Bo nie chciałbym się narażać na procesy.

: Ale dlaczego, ale to warto powiedzieć jacy oligarchowie w Polsce działają na styku biznesu i polityki.

: No pani redaktor, chyba każdy Polak wie doskonale, kto zarabiał na gigantycznych prywatyzacjach choćby spółek telekomunikacyjnych, prawda, prywatyzowanych w niejasnych okolicznościach. Nie wracajmy do tego, z całą pewnością w latach dziewięćdziesiątych w Polsce nie działo się najlepiej. No i stąd tak duże poparcie, które otrzymały Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość, które obiecywały budowę IV Rzeczpospolitej, w roku 2005.

: Czy się przesłyszałam, czy pan pochwalił Platformę Obywatelską też?

: Tak, Platforma Obywatelska Jana Rokity i ówczesnego Donalda Tuska obiecywała budowę IV Rzeczypospolitej, my wtedy mieliśmy tworzyć z Platformą wspólną koalicję rządową, więc dziwnym by było, gdybym jej nie chwalił.

: A, Adam Bielan jest gościem Radia ZET i za chwilę przebiegniemy na www.radiozet.pl, a na koniec chciałby pan żeby pan premier pojechał razem z panem prezydentem, albo pan prezydent z panem premierem do Pragi?

: Tak, myślę że powinni pojechać obaj, być może wówczas nie będzie takich kłopotów telekomunikacyjnych, jak ostatnio na szczycie w Strasburgu, kiedy pan prezydent nie mógł się dodzwonić do pana premiera, bo pan premier spał.

: No widzi pan, niektórzy ludzie śpią.

: Mają prawo spać, ale warto żeby na szczytach byli razem.

: A teraz budzimy wszystkich dalej na www.radiozet.pl Monika Olejnik i Adam Bielan.

<\czat>

d12o9al
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d12o9al
Więcej tematów