Bielan: nie będzie skrócenia kadencji samorządów
- Znacznie łatwiej mi komentować absurdalny kabaret "Ucho prezesa", niż tego rodzaju doniesienia, poważnego niby dziennika - powiedział w Radiu Dla Ciebie eurodeputowany Adam Bielan. Polityk Polski Razem odniósł się w ten sposób do informacji "Gazety Wyborczej" według której, PiS chce zlikwidować drugą turę w wyborach na wójta, burmistrza i prezydenta miasta, co miałoby ułatwić partii Jarosława Kaczyńskiego zdobycie władzy w samorządach.
- Przejrzałem artykuł zamieszczony na pierwszej stronie "Wyborczej" i tam nie ma żadnego źródła, najmniejszej nawet wzmianki, kto miałby to przygotowywać, żadnego nazwiska polityka, który za tym stoi. To jest totalny humbug i dość prymitywna wrzutka medialna - powiedział Adam Bielan.
- Nie słyszałem w ogóle o takim pomyśle, przy czym pamiętajmy, że jednak tego rodzaju systemy funkcjonują w wielu krajach zachodnich, i nie byłoby nic nowego. Natomiast ja uważam tego rodzaju pomysł za bardzo kontrowersyjny - wyjaśnił polityk.
Eurodeputowany podkreślił także, że wbrew pojawiającym się w artykule pogłoskom, Prawo i Sprawiedliwość nie planuje skrócenia obecnej kadencji samorządów. - To jest kompletna bzdura - mówi krótko Bielan.
- Wielokrotnie się na ten temat wypowiadaliśmy i nie wiem co mielibyśmy zrobić, żeby przekonać dziennikarzy, którzy wciąż powielają takie nieprawdziwe informacje. Tam jedynym politykiem, który wypowiada się pod nazwiskiem jest lider Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann, być może PO ma plany zmian tego rodzaju w ordynacji, ale my nie - dodał Bielan.
Polityk Polski Razem podkreślił, że jedyne zmiany jakie planuje obóz rządzący w obrębie samorządów, to tzw. pakiet demokratyczny. Według eurodeputowanego najważniejszym zadaniem rządzących jest to, aby "zaufanie obywateli do procesu wyborczego, co jest podstawą demokracji parlamentarnej, było jak najwyższe".
- Od dawna zapowiadamy zmiany w ordynacji. Chodzi o to, aby wybory samorządowe były jak najbardziej transparentne i przejrzyste. Wiemy, że wielu obywateli po ostatnich wyborach samorządowych miało wątpliwości co do gigantycznej liczby głosów nieważnych. Ponad 20 proc. głosów nieważnych w wyborach do sejmików to jest jakiś fenomen na skalę europejską - ocenił Adam Bielan.
