PolskaBiegły: Mirosław G. nie zabił pacjenta

Biegły: Mirosław G. nie zabił pacjenta

Kardiochirurg Mirosław G. ze szpitala MSWiA w Warszawie nie zostanie oskarżony o zabójstwo pacjenta. Ekspertyz niemieckiego specjalisty jest korzystna dla lekarza. Prokuratura ma w związku z tym umorzyć część śledztwa - dowiedział się nieoficjalnie "Newsweek".

Biegły: Mirosław G. nie zabił pacjenta
Źródło zdjęć: © WP.PL | Sylwia Miszczak

19.11.2007 | aktual.: 19.11.2007 20:33

Dostaliśmy tłumaczenie ekspertyzy w sprawie dr Mirosława G. Jednak o jej treści nie mogę teraz mówić - powiedziała rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Katarzyna Szeska.

Jak nieoficjalnie dowiedział się "Newsweek", opinia zamówiona u profesora Rolanda Hetzera z berlińskiego Centrum Serca jest korzystna dla kardiochirurga, któremu przedstawiono zarzut zabójstwa pacjenta.

Ta opinia była gotowa już we wrześniu. Nie mamy wyjścia. W tym wątku śledztwo będziemy musieli umorzyć. Mamy mocne dowody na korupcję Mirosława G., ale nie na zabójstwo - nieoficjalnie powiedzieli "Newsweekowi" prowadzący śledztwo.

Mirosław G., były ordynator oddziału kardiochirurgii w szpitalu MSWiA w Warszawie, został zatrzymany 12 lutego br. przez funkcjonariuszy CBA. Jest podejrzany o, mobbing, znęcanie się nad osobą najbliższą. Przedstawiono mu też 45 zarzutów korupcyjnych opiewających na kwotę ok. 50 tys. zł.

Mirosław G. w maju opuścił areszt, gdy Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał decyzję sądu I instancji, który wyznaczył kaucję w wysokości 350 tys. zł i zezwolił, by doktor po jej wpłaceniu wyszedł na wolność. Sąd apelacyjny uznał, że mimo pięciu miesięcy śledztwa nie wykazano, by zachodziło "duże prawdopodobieństwo", iż G. umyślnie zabił pacjenta.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)