Bieg pamięci ku czci męczenników stanu wojennego
Kilkadziesiąt osób wyruszyło jednocześnie w niedzielę z Olsztyna i Katowic w corocznej sztafecie ku czci ks. Jerzego Popiełuszki i męczenników stanu wojennego do Warszawy.
Sztafeta połączy się w Warszawie w poniedziałek po południu, ostatni odcinek trasy przed grób ks. Jerzego przy kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu pokonując razem. U celu zaplanowano modlitwę i złożenie kwiatów. Po wieczornej mszy przedstawiciele organizatora - Akcji Katolickiej - wręczą uczestnikom biegu okolicznościowe medale.
W Katowicach pierwsze kilometry sztafety - spod pomnika górników z "Wujka" przed Pomnik Powstańców Śląskich w centrum miasta - pokonało ok. 40 osób. Obok 16 uczestników właściwej pielgrzymki biegowej, którzy dotrą do Warszawy, była to młodzież, m.in. z Katowic, Siemianowic Śląskich i Knurowa.
Jak podkreślił podczas startu pomysłodawca i współorganizator sztafety, emerytowany górnik Marian Gruszka z Knurowa, chodzi o to, by zwłaszcza młodzi ludzie pamiętali o ks. Jerzym i o Dziewięciu z "Wujka".
Gruszka zaznaczył, że choć ok. 300-kilometrowa trasa - w przypadku Katowic z noclegiem w Sielpi Wielkiej (Świętokrzyskie) - jest dla biegaczy pewnym wyzwaniem, poprzednie edycje Sztafety im. ks. Popiełuszki dały już im potrzebne doświadczenie. "Jak nawet któryś słaby, drugi kolega go wesprze. Jeden drugiego brzemię tu nosi" - zaznaczył.
W biegu uczestniczą m.in. przedstawiciele Środowiskowego Domu Samopomocy Caritas w Knurowie i pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej "Zameczek" w Kuźni Nieborowskiej. Marian Gruszka jest członkiem Akcji Katolickiej, uczestnikiem biegów w Londynie, Berlinie, Rzymie i Fatimie, organizatorem pielgrzymek biegowych do Piekar Śląskich.
Dwudziestu biegaczy, w tym osoby niepełnosprawne na wózkach inwalidzkich, wyruszyło z Olsztyna. Sztafeta wyruszyła z Olsztyna po raz czwarty. - Będziemy biegli na zmianę, każda osoba po kilka kilometrów. Dzięki temu zdołamy pokonać ten spory dystans w tak krótkim czasie - powiedziała Bożena Ulewicz z Akcji Katolickiej. Pierwszego dnia biegacze chcą dotrzeć do Ciechanowa.
Wśród biegaczy jest m.in. Anna Niszczak. - Aby wytrzymać trudy dystansu od czerwca niezależnie od pogody każdego dnia biegałam godzinę. Mój trud dedykuję wszystkim tym, którzy w dzisiejszych czasach nie reagują, gdy innym dzieje się krzywda. Ksiądz Jerzy miał inną postawę, reagował i powinniśmy brać z niego przykład - powiedziała Niszczak na konferencji prasowej poprzedzającej sztafetę.
Wszyscy uczestnicy sztafety z Olsztyna przed wybiegnięciem spotkali się w niedzielę na mszy św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa, w którym ks. Popiełuszko w czerwcu 1972 roku odprawił swoją drugą, po prymicyjnej, mszę świętą.
Ks. Jerzy Popiełuszko (1947-1984) od 1980 roku był kapelanem robotników Huty Warszawa. W czasie stanu wojennego stał się legendarnym kapelanem "Solidarności". Został zamordowany 19 października 1984 roku, gdy wracał z Bydgoszczy, gdzie odprawił mszę dla ludzi pracy. Zabójstwa dokonali trzej funkcjonariusze IV departamentu MSW, zajmującego się zwalczaniem Kościoła katolickiego.
Obecnie trwa proces beatyfikacyjny księdza Popiełuszki, wszczęty 8 lutego 1997 roku. Proces osiągnął już kluczowy etap, jakim jest dokument positio, który przedkłada się watykańskiej Kongregacji ds. Kanonizacyjnych i papieżowi.