Biblioteka Brytyjska stawia na wydawnictwa elektroniczne
Do roku 2020 przeszło połowa materiałów naukowych zgromadzonych w Bibliotece Brytyjskiej będzie dostępna w postaci elektronicznej.
01.07.2005 00:04
Formę cyfrową ma posiadać aż 90% nowych publikacji.
Co ciekawe, według szacunków zaledwie połowa nowych prac będzie dostępna w formie drukowanej. Najbliższe 3 lata Biblioteka Brytyjska poświęci na rozwój infrastruktury umożliwiającej gromadzenie, zarządzanie, ochronę i udostępnianie materiałów elektronicznych. Kolekcja obejmie zarówno nowe publikacje, stworzone w formie cyfrowej, jak i historyczne, zdigitalizowane materiały, począwszy od dzieł Szekspira, po kopie XIX-wiecznej prasy. Co ciekawe, władze biblioteki chcą też wykonywać kopie wybranych stron WWW, w tym także prywatnych blogów. Będzie to tym łatwiejsze, że dokonana w roku 2003 nowelizacja ustawy rozszerzyła przysługujące Bibliotece Brytyjskiej prawo do kopiowania każdej książki i periodyku wydawanego w Zjednoczonym Królestwie także na wydawnictwa elektroniczne. Zbiór witryn internetowych ma być uwspółcześnionym odpowiednikiem nietypowej, ale ogromnie wartościowej części katalogu Biblioteki Brytyjskiej, w skład którego wchodzą m.in. etykietki z puszek żywnościowych czy stare bilety teatralne.
Maksimum bezpieczeństwa zbiorów ma zapewnić przechowywanie minimum trzech kopii każdego materiału, w tym jednego na sprzęcie odłączonym od sieci bibliotecznej.
Czekamy na podobnie ambitny plan digitalizacji zasobów drukowanych w naszym kraju. Bo z Polskiej Biblioteki Internetowej – przynajmniej jak dotąd – zadowoleni są chyba tylko jej twórcy, a o systemach funkcjonujących w bibliotekach akademickich szkoda nawet wspominać... .