PolskaBiałystok: spór o budowę nowej cerkwi

Białystok: spór o budowę nowej cerkwi

Za przejaw nietolerancji wobec
prawosławnych i działanie bezprecedensowe uznał biskup
białostocko-gdański Jakub decyzję Rady Miejskiej Białegostoku,
która głosami ugrupowań prawicowych odrzuciła możliwość budowy
cerkwi na jednym z miejskich osiedli.

26.08.2003 14:55

Chodzi o poniedziałkową decyzję radnych, którzy w głosowaniu odrzucili projekt uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części osiedla Białostoczek. Cerkiew zabiegała o umożliwienie tam budowy nowej prawosławnej świątyni.

Rada odrzuciła ten projekt bez dyskusji o nim. Przeciw głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości, Ligi Polskich Rodzin (oba kluby miały dyscyplinę klubową) i jeden radny Białostockiego Porozumienia Prawicy (BPP).

Jak tłumaczyli potem dziennikarzom przedstawiciele tych ugrupowań, ich zdaniem lokalizacja cerkwi w tym miejscu nie jest dobrym rozwiązaniem, bo duży pas terenu będzie w przyszłości stanowił poszerzenie biegnącej tam ulicy, poza tym znajduje się tam pas ochronny rzeki Białej.

Jak napisał prawosławny biskup Jakub w piśmie skierowanym we wtorek do władz krajowych LPR, PiS oraz do przewodniczącego BPP, prawosławna diecezja białostocko-gdańska od trzech lat zabiega o lokalizację na osiedlu Białostoczek w Białymstoku nowej parafii, bo mieszkający tam wyznawcy prawosławia nie mają swojej świątyni.

Według biskupa Jakuba odrzucenie projektu uchwały, którego akceptacja przez radnych dawała szansę na powstanie tej parafii, pokazały negatywny stosunek tych ugrupowań do Kościoła prawosławnego.

Swe oburzenie wyraził też klub radnych SLD-UP w białostockiej radzie miejskiej, apelując do radnych z prawicy "o rozwagę i zmianę postawy".

"Sprawę trzeba szybko załatwić" - podkreślił przewodniczący klubu Krzysztof Bil-Jaruzelski. Według niego teraz "moralny obowiązek" inicjatywy spoczywa na przewodniczącym rady miejskiej (z LPR), który może tę samą uchwałę wprowadzić do programu kolejnej sesji lub na radnych prawicy, jeżeli - jak się wyraził - "mają moralnego kaca".

Przewodniczący rady miejskiej Edward Łuczycki mówi, że zastanawia się nad rozwiązaniem tej sprawy. "Jestem nawet pewien, że można je znaleźć i zastanowić się, czy nie ma lepszego miejsca pod prawosławną świątynię" - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)