Biały Dom odrzuca oskarżenia włoskiej dziennikarki

Administracja USA odrzuciła sugestie włoskiej dziennikarki Giuliany Sgreny uwolnionej w piątek przez porywaczy w Iraku, że wojska USA mogły celowo ostrzelać samochód, w którym jechała, raniąc ją i zabijając agenta włoskiego wywiadu Nicolę Calipariego.

Jest absurdalne sugerować, że nasi ludzie w mundurach braliby na cel cywilów - powiedział rzecznik Białego Domu, Scott McClellan.

Rzecznik wyraził ubolewanie z powodu tragicznego incydentu i dodał on, że droga, którą jechał samochód wiozący dziennikarkę jest jedną z najbardziej niebezpiecznych dróg w Iraku.

Po powrocie do Włoch Sgrena powiedziała, że jej zdaniem żołnierze amerykańscy na kontrolnym punkcie drogowym w Bagdadzie mogli celowo ostrzelać wiozący ją samochód, gdyż rząd USA był niezadowolony, iż Włochy wypłaciły podobno porywaczom okup za jej uwolnienie.

Jeden z włoskich ministrów powiedział, że jest "bardzo prawdopodobne", iż doszło do zapłacenia okupu. Włoskie gazety wymieniły jego przypuszczalną kwotę - 10 milionów dolarów.

Jak podał poniedziałkowy "Washington Times", włoscy agenci, którzy negocjowali uwolnienie dziennikarki, trzymali w tajemnicy przed USA szczegóły rozmów z porywaczami w obawie, by Waszyngton nie zablokował umowy. Rząd USA sprzeciwia się wszelkim negocjacjom z terrorystami.

Tymczasem w USA przypomina się, że ostrzelanie samochodu z Włochami było jednym z wielu podobnych tragicznych incydentów na drogowych punktach kontrolnych w Iraku, w których od kul żołnierzy amerykańskich ginęli niewinni cywile.

Wynika to z wojskowych przepisów o użyciu broni w Iraku, krytykowanych przez organizacje obrony praw człowieka jako zbyt liberalne i narażające życie osób cywilnych. Zdaniem tych organizacji, wojska USA zbyt łatwo używają broni.

Władze wojskowe odpowiadają na to, że żołnierze muszą stosować zaostrzone środki bezpieczeństwa w sytuacji częstych samobójczych zamachów bombowych dokonywanych przez cywilów.

Wojsko nie ujawnia oficjalnie jakie są reguły użycia broni na bramkach kontrolnych i czy zaostrzono je w wyniku eskalacji ataków ze strony przeciwników okupacji Iraku od końca 2003 roku. Nie ujawnia także ilu cywilów zginęło od przypadkowych kul żołnierzy USA.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby