Białoruski opozycjonista Kazulin wrócił do więzienia
Białoruski opozycjonista Alaksandr Kazulin wrócił w czwartek do więzienia - poinformowały jego córki.
Trzy dni temu pod naciskiem Zachodu opozycyjny kandydat na prezydenta w wyborach 2006 roku został czasowo zwolniony z kolonii karnej w Witebsku, by wziąć udział w pogrzebie zmarłej żony Iriny.
Tata wrócił na czas. Dokładnie o godzinie 20.00 wszedł do kolonii. Kierownictwo zakładu, w tym naczelnik Witalij Ahnistikou, czekało na niego przy wejściu - mówiła cytowana przez agencję BiełaPAN Julia Kazulina.
Córka opozycjonisty powiedziała, że całą drogę z Mińska do Witebska samochód, którym wieziono Kazulina, śledził inny pojazd. Dwukrotnie zatrzymała go też milicja: najpierw za przekroczenie prędkości, drugi raz - by przeszukać auto pod pretekstem poszukiwania narkotyków, broni i materiałów wybuchowych.
Opozycjonista odbywa karę 5,5 roku pozbawienia wolności za poprowadzenie opozycyjnej demonstracji po wyborach prezydenckich, w których na trzecią kadencję został wybrany Alaksandr Łukaszenka z poparciem ponad 80% głosów.
Żona Kazulina, 48-letnia Irina zmarła w sobotę na raka.