Białoruska telewizja: wygraliśmy wojnę z Polską

Telewizja ONT w niedzielnym programie analitycznym "Kontury" poinformowała, że Józef Łucznik, nowy prezes Związku, "pieniędzy od Warszawy wypraszać nie będzie", a to oznacza, że "przy podejmowaniu decyzji będzie samodzielny".

Nie zamierzam wypraszać pieniędzy. Zawsze byłem czysty. Mogą być tylko oficjalne przekazy. Jeśli one będą ja i członkowie Związku będziemy wdzięczni. Inne sposoby finansowania są dla mnie nie do przyjęcia - mówił prezes.

Telewizja w pozytywnym świetle przedstawiła sylwetkę Łucznika. "To człowiek z doświadczeniem i zasadami. Był dyrektorem pierwszej szkoły, w której wprowadzono naukę języka polskiego. Przy jego pomocy tylko w grodzieńskim rejonie powstało 14 kół Związku" - podano.

Autorka reportażu podkreśliła, że nowy prezes Związku podjął już pierwszą decyzję. W imieniu uczestników zjazdu napisał apel do polskich władz, aby nie dzieliły ludzi, a zajęły się sprawą bardziej perspektywiczną - kulturowym połączeniem obu narodów i państw - Polski i Białorusi.

Białoruskie władze nie uznały zarządu wybranego na marcowym zjeździe Związku Polaków, uznając, że został przeprowadzony on z naruszeniem prawa. Polska nie zgadzała się z tą opinią, twierdząc, że wybór dokonany został z zachowaniem demokratycznych procedur. Białoruskie władze zdelegalizowały zarząd i rozpoczęły szykany wobec jego członków z szefową związku Andżeliką Borys na czele. Zarząd wybrany na zarządzonym przez białoruski reżim nowym zjeździe nie zostały z kolei uznane przez stronę polską.