Białorusinka oskarżona o szpiegostwo. Jest list gończy
Polska policja wystawiła list gończy za Darią Astapienką. 37-latka została skazana za współpracę z obcym wywiadem, jednak nie zgłosiła się na odbywanie kary i nie zapłaciła zasądzonej grzywny.
Astapienka została zatrzymana w Łodzi w grudniu 2023 r. pod zarzutem współpracy z białoruskimi służbami wywiadowczymi. Potwierdziły to dowody znalezione w jej telefonie. Do kontaktów z KGB 37-latka przyznała się w rozmowie ze znajomymi, będąc pod wpływem alkoholu.
Według białoruskich, niezależnych dziennikarzy, kobieta mogła współpracować z obcym wywiadem od 2017 roku, przebywając jeszcze na Białorusi. Po przyjeździe do Polski nawiązała kontakty z białoruską mniejszością, starając się zbierać informacje na jej temat.
Po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie przekazywała m.in. informacje o Białorusinach, którzy jako ochotnicy udali się na front, by walczyć z Rosją.
Zobacz też: otoczyli pozycję Rosjan. Broń z USA w akcji
Białorusinka szpiegowała w Polsce. Zniknęła
Po spędzeniu 9 miesięcy w areszcie, Astapienka została skazana na 20 miesięcy więzienia i grzywnę w wysokości 15,5 tys. zł. Pobyt w areszcie został jej zaliczony na poczet kary.
Kobieta nie stawiła się jednak w wyznaczonym więzieniu. Jej obecne miejsce pobytu pozostaje nieznane.
Od 1 lutego profil 37-latki widnieje w policyjnej bazie poszukiwanych osób.
Przeczytaj też:
Źródło: belsat.eu/kresy24.pl/policja