Białorusini winią Warszawę o konflikt wokół ZPB
Ponad jedna czwarta Białorusinów (25,6%) uważa, że za kryzys w stosunkach polsko-białoruskich odpowiedzialna jest Warszawa - wynika z sondażu przeprowadzonego w grudniu przez niezależnych białoruskich socjologów. Trzy miesiące wcześniej pogląd taki wyrażało 16,7% ankietowanych.
Badanie, którego rezultaty rozpowszechniono we wtorek, zostało wykonane przy wsparciu specjalistów z zamkniętego przez białoruskie władze Niezależnego Instytutu Badań Społeczno- Ekonomicznych i Politycznych (NISEPI), kierowanego przez Aleha Manajewa i zarejestrowanego obecnie w Wilnie.
W porównaniu z ankietą przeprowadzoną przez tych samych socjologów we wrześniu znacząco zmalał odsetek respondentów przekonanych o winie władz białoruskich w konflikcie wokół Związku Polaków na Białorusi - z 19,7% do 10,6%. Kilkanaście procent badanych nadal uważa, że odpowiedzialne za konflikt są władze ZPB (we wrześniu - 14,7%, w grudniu - 12,3%).
8,1% Białorusinów uznało w grudniu, że największą winę za pogorszenie stosunków polsko-białoruskich ponoszą Amerykanie, a 3,5% - że odpowiedzialna jest Unia Europejska (we wrześniu odpowiednio 9,3% oraz 2,7%).
Autorzy badań zwrócili uwagę, że przekonanie o winie strony polskiej wzrosło, gdy minął już szczyt konfliktu wokół ZPB. Według nich zmiana w ocenach społecznych świadczy o efektywności propagandy prowadzonej w państwowych środkach masowego przekazu na Białorusi.
Ankietę przeprowadzono wśród 1500 dorosłych mieszkańców Białorusi. Autorzy podają, że margines błędu wynosi 0,3%.
Bożena Kuzawińska