Białoruś. Rzecznik rządu potwierdza: będą sankcje na reżim Łukaszenki. Relacja WP 

- Cieszymy się, że Rada Europejska przychyliła się do wniosku premiera Mateusza Morawieckiego o pilne rozszerzenie porządku obrad i w błyskawicznym tempie przyjęła konkluzje - stwierdził rzecznik rządu.

Jak poinformował Piotr Mueller, przywódcy UE na szczycie w Brukseli zdecydowali o nałożeniu kolejnych sankcji na przedstawicieli reżimu białoruskiego, jak również sankcji gospodarczych na Białoruś. - Unijna przestrzeń powietrzna ma też zostać zamknięta dla białoruskich linii lotniczych - przyznał rzecznik rządu podczas spotkania z polskimi dziennikarzami.

Wirtualna Polska zapytała ministra również o rozmowę premierów Polski i Czech na temat sytuacji wokół kopalni i elektrowni w Turowie. - Premier Mateusz Morawiecki w najbliższych godzinach poinformuje o efektach prac, które zostały ustalone na poniedziałkowym spotkaniu z premierem Czech Andrejem Babiszem - poinformował nas Piotr Mueller.

- Jeśli chodzi o konkluzje tych działań, to jestem przekonany, że one będą dobre dla obu stron - powiedział rzecznik rządu.

Unia Europejska zakaże korzystania z europejskiej strefy powietrznej dla białoruskich samolotów. Samoloty nie będą mogły też korzystać z lotnisk na terenie UE. Unia wzywa także zachodnich przewoźników do omijania białoruskiej strefy powietrznej.

Przywódcy Unii zapowiedzieli także szybkie przygotowanie sankcji. Poszerzona zostanie również lista nazwisk objętych sankcjami.

Przywódcy UE potępili zmuszenie przez Białoruś do lądowania samolotu Ryanair w Mińsku oraz zatrzymanie przez białoruskie władze dziennikarza Ramana Pratasiewicza. Unijni przywódcy wyrazili także solidarność z Łotwą po nieuzasadnionym wydaleniu łotewskich dyplomatów z Białorusi.

UE wezwała Organizację Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) do pilnego zbadania incydentu z udziałem samolotu linii Ryanair w Mińsku.

Już wcześniej Unia zapowiedziała, że zostanie zamrożony pakiet inwestycyjny, który miał trafić na Białoruś. - Pakiet ekonomiczno-inwestycyjny na rzecz Białorusi wart 3 mld euro, który był gotowy do uruchomienia, został zamrożony do chwili, aż Białoruś stanie się demokratyczna - poinformowała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.