Białoruś rozczarowana Szczytem Rady Europy
Białoruskie MSZ oświadczyło, że jest
"rozczarowane" przebiegiem niedawnego szczytu Rady Europy w
Warszawie.
19.05.2005 14:20
Po raz kolejny zamiast dialogu z Białorusią przedstawiciele europejskich instytucji i poszczególnych państw-członków Rady Europy wybrali taktykę zaocznej i jednostronnej krytyki naszego kraju - powiedział rzecznik MSZ Rusłan Jesin na cotygodniowej konferencji prasowej w Mińsku.
Zauważył, że na III Szczyt Rady Europy, dla omówienia problemów dotyczących samej Białorusi, nie zaproszono białoruskich władz. Stąd - kontynuował Jesin - taka linia postępowania jest daleka od padających na szczycie deklaracji na temat kierunków budowy Europy bez granic.
Jesin podkreślił, że Białoruś opowiada się za konstruktywną wymianą poglądów, ale tylko na zasadzie równoprawnego dialogu, przy wzajemnym szacunku.
Białoruś od września 1992 roku do stycznia 1997 roku miała status specjalnego gościa Rady Europy. Utraciła go z powodu nie spełniającego norm demokratycznych referendum konstytucyjnego z września 1996 roku oraz ograniczania przez władze swobód obywatelskich, zwłaszcza wolności słowa. Wniosek o członkostwo w RE Białoruś złożyła w 1993 roku.
Na III Szczycie RE w Warszawie, w poniedziałek i wtorek, wiele miejsca poświęcono sytuacji na Białorusi. Wskazywano m.in., że Białoruś rządzona przez Aleksandra Łukaszenkę "pozostaje w szarej strefie na mapie europejskiej demokracji"; wzywano władze w Mińsku do spełnienia standardów RE, organizacji, promującej demokrację i prawa człowieka.
