Białoruś: portfele kandydatów pod lupą
Białoruska rządowa prasa opublikowała w piątek
oświadczenia majątkowe z ubiegłego roku kandydatów na
urząd prezydenta tego kraju. Wynika z nich, że przywódca
Białorusi Aleksander Łukaszenka jest człowiekiem raczej
ubogim. Bogatszy jest od niego choćby Uładzimir Hanczaryk, lider Federacji Związków
Zawodowych i główny konkurent Łukaszenki.
24.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Prezydent Białorusi wraz z żoną ma tylko niewielki domek na prowincji oraz skromną pensję o równowartości 220 dolarów miesięcznie. Żona prezydenta zarabiała w ubiegłym roku miesięcznie 43 dolary i posiada 56 akcji mleczarni. Starszy syn ma motocykl i zarobki o wartości 63 dolarów miesięcznie. Matka prezydenta nie posiada niczego i otrzymuje rentę w wysokości 15 dolarów.
Natomiast Uładzimir Hanczaryk w ubiegłym roku osiągał średni miesięczny dochód w wysokości 307 dolarów. Ponadto posiada on mieszkanie w stolicy, garaż, przyczepę oraz ponad 20 akcji. Żona Hanczaryka zarabiała dwa razy mniej, niż małżonka prezydenta, ale ma własny dom. Dzieci związkowego przywódcy również są bogatsze od dzieci obecnego prezydenta. (pw)