ŚwiatBiali Amerykanie skarżą się na dyskryminację

Biali Amerykanie skarżą się na dyskryminację

Sąd Najwyższy USA orzekł w poniedziałek, że preferencje rasowe przy przyjmowaniu na studia są zgodne z konstytucją. Zastrzegł jednak, że powinny być stosowane z umiarem.

24.06.2003 05:53

Potwierdzając zasadę "pozytywnej dyskryminacji", sędziowie stosunkiem głosów pięć do czterech odrzucili skargę złożoną przez trzech białych kandydatów na wydział prawa Uniwersytetu Michigan, którzy czuli się pokrzywdzeni z powodu preferencji dla czarnych kolegów.

Sąd Najwyższy uznał, że konstytucja Stanów Zjednoczonych nie zabrania "uzasadnionego stosowania kryterium rasowego w decyzjach o przyjęciu" na studia. Powołał się przy tym na własną decyzję z 1978 r., która odrzucała stosowanie tzw. kwot, ale umożliwiała branie pod uwagę rasy kandydatów.

Równocześnie jednak w drugim, odrębnym orzeczeniu, stosunkiem głosów sześć do trzech, Sąd Najwyższy ocenił, że polityka przyznawania kandydatom na studia licencjackie na tym samym uniwersytecie preferencyjnych punktów ze względu na kolor skóry idzie zbyt daleko.

"Automatyczne przyznawanie przedstawicielom mniejszości potrzebnych do przyjęcia punktów wyłącznie ze względu na rasę nie jest odpowiednie dla realizacji zasady różnorodności w oświacie" - napisali sędziowie w uzasadnieniu.

Na Uniwersytecie Michigan czarni, latynoscy i indiańscy kandydaci na studia licencjackie otrzymywali automatycznie 20 punktów przy maksymalnej 150. Na wydziale prawa nie obowiązuje system punktowy, władze jednak starają się, by przedstawiciele mniejszości stanowili od 10 do 17 proc. studentów.

W świetle obu decyzji Sądu Najwyższego USA w procesie przyjmowania na studia rasa może być czynnikiem branym pod uwagę, jednak pod warunkiem, że praktyka ta nie sprowadzi się do "automatycznego" przechodzenia na wyższy szczebel kształcenia.

Sprawa Uniwersytetu Michigan, która wywołała ogólnonarodową dyskusję, może zadecydować o losie podobnych programów tzw. akcji afirmacyjnej na uczelniach w całym kraju.

Źródło artykułu:PAP
sąddyskryminacjausa
Zobacz także
Komentarze (0)