Bezprecedensowa decyzja sądu. Prezes TK wybrano nielegalnie
Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście zawiesił postępowania wytoczone przeciwko prezes TK. Sąd stwierdził, że Trybunał nie posiada prezesa.
23.06.2017 | aktual.: 23.06.2017 14:06
Jak podaje RMF FM, proces Trybunałowi chciał wytoczyć prywatny przedsiębiorca. Rozprawa trwała kilka minut. Sędzia Wojciech Łączewski miał zapytać prawnika, który reprezentował TK, kto podpisał mu pełnomocnictwo na reprezentowanie Trybunału.
Gdy adwokat odpowiedział, że Julia Przyłębska, sędzia uznał je za nieważne, bo nie ma ono mocy prawnej. Portal gazetaprawna.pl podał, że postępowanie zostało zawieszone.
To pierwsza taka decyzja sądu.
Przedsiębiorca Marek Jarocki domagał się zadośćuczynienia po tym, jak w zeszłym roku TK odmówił rozpoznania jego skargi ws. wyboru trzech sędziów TK, których Sejm wybrał pod koniec 2015 r. w miejsce sędziów wybranych przez koalicję PO-PSL.
Sędzia Wojciech Łączewski stwierdził, że sąd musi mieć pewność, że TK jest prawidłowo reprezentowany. Jednak wciąż nie ma odpowiedzi Sądu Najwyższego, czy prezes Julia Przyłebska została wybrana prawidłowo.
Sędzia w rozmowie z RMF FM tłumaczył, że do czasu tego rozstrzygnięcia nie może prowadzić sprawy Marka Jarockiego. Jeśli okaże się, że Julia Przyłębska nie została skutecznie wybrana na prezesa TK, należałoby powtórzyć proces o zadośćuczynienia dla Marka Jarockiego.