"Bezpieczeństwo obywateli może być zagrożone"
W służbach mundurowych panuje niepewność co do przyszłości. Brakuje chętnych do pracy w policji. Wielu doświadczonych strażaków rozważa odejście na emerytury. Podobnie sytuacja wygląda w Służbie Więziennej.
17.05.2012 | aktual.: 17.05.2012 12:10
Bezpieczeństwo obywateli może być zagrożone – ostrzega posłanka Małgorzata Sadurska (PiS) z sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych.
W służbach mundurowych wrze. Policjanci, strażacy oraz funkcjonariusze pozostałych formacji nie dali się udobruchać tym, że zmiany emerytalne obejmą jedynie tych, którzy rozpoczną pracę w przyszłym roku. – Premier Donald Tusk obiecywał, że nic nikomu nie zabierze – mówi aspirant sztabowy Antoni Duda, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów. Wyjaśnia, że przeforsowana przez sejm ustawa o świadczeniach dla mundurowych zawiera niekorzystny sposób naliczania emerytur. Policjanci chcą także zachować prawo do tzw. cząstkowej emerytury po przepracowaniu 15 lat.
Duda zwraca uwagę, że dziś w policji jest 6 tys. wakatów. Podkreśla, że – wbrew przekonaniu ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego – nie da się ich szybko zapełnić. O złej sytuacji kadrowej w policji mówią nieoficjalnie funkcjonariusze: – Przychodzą do nas głównie kandydaci z regionów dotkniętych najwyższym bezrobociem.
Nie lepiej jest w Służbie Więziennej. 5 tys. funkcjonariuszy nabyło już uprawnienia emerytalne. Myślą o odejściu. – Ostatnio w stan spoczynku przeszło 800 funkcjonariuszy – informuje Wiesław Żurawski, wiceprzewodniczący Niezależnego Związku Funkcjonariuszy i Pracowników Służby Więziennej. Zwraca uwagę, że potrzeby kadrowe wciąż rosną. – Funkcjonariusze służą w coraz trudniejszych warunkach – mówi. Powodem jest przeludnienie w zakładach penitencjarnych. W ubiegłym roku obłożenie wynosiło 97–98%, w tym jest to 103% – W takiej sytuacji nie możemy sobie pozwolić na wakaty – podkreśla Żurawski.
Sytuację w służbach obserwują bacznie strażacy. – Funkcjonariuszom, którzy nabyli prawa emerytalne, a jest ich 7 tys., po prostu nie opłaca się dalej pracować – mówi szef pożarniczej Solidarności Robert Osmycki. Wyjaśnia, że od 2009 r. w mundurówkach nie było waloryzacji płac. Za to co roku są waloryzowane emerytury. Rosną o 4%, dlatego przejście w stan spoczynku nie jest dotkliwe dla strażackich portfeli.
Biuro prasowe MSW zapewnia, że jeżeli nie wyda 76 mln zł ze specjalnej rezerwy na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych, pieniądze skieruje na podwyżki dla służb mundurowych.
Magdalena Michalska
Wojciech Kamiński