Bezdomny podpalił dworzec, by pójść do więzienia
74-letni bezdomny Japończyk podpalił dworzec, by spędzić zimowe chłody w cieple, w więzieniu. Jak podała japońska agencja Jiji, bezdomny Kyuemon Fukuda, kilka dni wcześniej wypuszczony z więzienia, gdzie odbywał karę za inne podpalenie, w ubiegłą sobotę podłożył ogień na dworcu w Shimonoseki na południowym zachodzie kraju.
12.01.2006 | aktual.: 12.01.2006 11:14
Pożar nie spowodował ofiar w ludziach - spłonęło jednak w sumie 4 tys. metrów kw. zabudowań - nie tylko drewniany budynek dworca lecz także sieć restauracji i sklepów. Z powodu pożaru odwołano 390 pociągów w ciągu trzech dni.
Fukuda tłumaczył - podaje Jiji - że po prostu chciał wrócić do więzienia, ponieważ nie ma domu a na dworze jest zimno. Ze względu na szkody, jakie spowodował pożar, pobyt Fukudy w ciepłym areszcie potrwa jednak zapewne dłużej, niż planował podpalacz.