Bez zaświadczenia nie będzie becikowego, ale druków brak
Stołeczny ratusz alarmuje: kobiety, które
niedawno zaszły w ciążę, muszą już zgłaszać się do lekarzy po
zaświadczenie. Bez niego po 1 listopada nie dostaną becikowego.
Ale wzoru zaświadczenia dotąd nie ma - wytyka "Życie Warszawy".
14.04.2009 | aktual.: 14.04.2009 06:15
- Po pismo zgłosiłam się do ginekologa kilka tygodni temu. Od razu gdy usłyszałam, że miasto nie wypłaci mi becikowego bez tego dokumentu - opowiada 28-letnia Natalia z Białołęki. - Dla mnie 1000 złotych to sporo. Wystarczyłoby na wózek i łóżeczko - wylicza.
Jej lekarz specjalista wpadł w panikę. - Nie miał pojęcia, na jakim druku wystawić poświadczenie. Zadzwonił do kolegi, ale on też nie wiedział. Z gabinetu wyszłam więc z kwitkiem - relacjonuje Natalia, która jest w 12. tygodniu ciąży.
Brak wytycznych z resortu zdrowia doskwiera także miejskim urzędnikom. - Nie wiemy, czy będzie to gotowy druk do podstemplowania, z pieczątką lekarza i ZOZ-u, czy dokument z informacjami o przebiegu całej ciąży - przyznaje Anna Repelewicz- Iwaniuk z BPS. Rozporządzenie ma wydać minister zdrowia.
A czas biegnie. W resorcie zapewniają jednak, że prace nad wytycznymi w sprawie opieki medycznej nad kobietą w ciąży oraz wzorem zaświadczenia "są już na finiszu" - pociesza w obszernej publikacji "Życie Warszawy".