Trwa ładowanie...
d2eom1e
18-04-2012 08:10

"Bez suwerenności nie ma wolności" - Marsz w Obronie Demokracji i Suwerenności

100 tys. osób spodziewają się organizatorzy Marszu w Obronie Demokracji i Suwerenności, który przejdzie ulicami Warszawy 21 kwietnia.

d2eom1e
d2eom1e

– Bez suwerenności nigdy nie będziemy mieli prawdziwej demokracji – mówi Zenon Torz, szef poznańskiego Klubu "Gazety Polskiej”.

Torz przyznaje, że początkowo chodziło o protest przeciwko odmowie KRRiT przyznania TV Trwam dostępu do nadawania w systemie cyfrowym. – Ta decyzja podważała podstawy demokracji – wyjaśnia. Zaraz dodaje, że zaplanowana na 21 kwietnia manifestacja nie będzie się ograniczała jedynie do obrony prawa katolików do swojej telewizji. – Chodzi nam o coś więcej – o suwerenną Polskę – podkreśla.

Pomysł na wielką demonstrację zrodził się w środowisku poznańskiego Klubu "GP”. Kiedy się okazało, że akcja wysyłania listów w sprawie TV Trwam nie przynosi rezultatów, klubowicze postanowili zorganizować pikietę przed sejmem. 19 stycznia dziewięciu poznaniaków stanęło przed gmachem parlamentu z transparentami. Nie zrobiło to na posłach żadnego wrażenia, ale dołączyli się Solidarni 2010.

Członkowie klubu postanowili, że zorganizują coś bardziej spektakularnego. Tak doszło do pierwszej manifestacji w Warszawie. I wówczas ruszyła lawina. Klubowicze, Solidarni 2010, członkowie Rodzin Radia Maryja wyszli na ulice polskich miast, by domagać się praw dla telewizji Trwam.

– Nasze marsze mają charakter obywatelski. To społeczeństwo się organizuje, by walczyć o suwerenne państwo i prawdziwą demokrację – mówi Zenon Torz. Wyjaśnia, że politycy, którzy wezmą udział w marszu 21 kwietnia, będą na takich samych prawach jak inni uczestnicy. – Polska to nasza wspólna sprawa – podkreśla.

d2eom1e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2eom1e
Więcej tematów