"Bez poważnych przełomów". Głos z Rosji po spotkaniu na Alasce
Spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce nie przyniosło oczekiwanych przełomów - stwierdził ambasador Rosji w USA, Aleksander Darczijew.
Co musisz wiedzieć?
- Spotkanie na Alasce: Donald Trump i Władimir Putin spotkali się w Anchorage, gdzie odbyli prawie trzygodzinną rozmowę.
- Brak przełomów: Ambasador Rosji w USA, Aleksander Darczijew, podkreślił, że nie osiągnięto żadnych poważnych przełomów.
- Kluczowe problemy: Wątpliwości budzą kwestie rosyjskiej własności dyplomatycznej oraz wstrzymany transport lotniczy między USA a Rosją.
Dlaczego nie było przełomów? Dyplomata o wątpliwościach
Ambasador Rosji w Waszyngtonie, Aleksander Darczijew, skomentował, że spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem „nie przyniosło żadnych poważnych przełomów”.
- Próbujemy, pracujemy. Jak dotąd nie było żadnych poważnych przełomów i najwyraźniej nie może ich być - ocenił dyplomata.
W jego opinii pozostają dwie kwestie budzące wątpliwości. Jako pierwszą wskazał "rosyjską własność dyplomatyczną, która została skonfiskowana przez administrację byłego prezydenta Baracka Obamy". Prawdopodobnie nawiązał w ten sposób do reakcji byłego prezydenta USA na rosyjską aneksję Krymu w 2014 r.
Drugim problemem wymienionym przez Darczijewa jest bezpośredni transport lotniczy między USA i Rosją, który został wstrzymany po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r.
Mimo konstruktywnej dyskusji, nie podano żadnych konkretnych uzgodnień.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Koniec spotkania Trump-Putin na Alasce. Putin przemówił jako pierwszy
Rozmowy na Alasce
Spotkanie Donalda Trumpa i Władymira Putina trwało około trzech godzin. Po jego zakończeniu przywódcy wyszli na wspólną konferencję prasową.
Amerykańskie media zwracają uwagę, że zaskakujące jest to, że to Władimir Putin przemawiał jako pierwszy, mimo że to Donald Trump był gospodarzem spotkania. Wyliczyły także, że rosyjski przywódca przemawiał dłużej.
Mimo że obaj przywódcy w swoich wystąpieniach podkreślali, że rozmowy były konstruktywne, nie padł żaden konkret dotyczący zakończenia wojny w Ukrainie. Szans na dopytanie o szczegóły nie dostali też dziennikarze. Trump i Putin nie przewidzieli pytań.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosja szykuje Buriewiestnika. Testy nowego pocisku manewrującego