ŚwiatBetlejem: żołnierze zatrzymali pokojowy marsz

Betlejem: żołnierze zatrzymali pokojowy marsz

Około 300 manifestantów - chrześcijan i
muzułmanów, którzy chcieli w niedzielę przejść ulicami Betlejem do
tamtejszej Bazyliki Narodzenia Pańskiego, zostało zatrzymanych na
przedmieściach przez żołnierzy izraelskich.

21.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na czele marszu szedł łaciński patriarcha Jerozolimy Michel Sabah. Był tam również arabski deputowany do izraelskiego parlamentu Ahmad Tibi oraz przedstawiciele różnych odłamów chrześcijaństwa i islamu.

Wszyscy chcieli wziąć udział w mszy w Bazylice Narodzenia Pańskiego w centrum miasta i domagać się zakończenia oblężenia świątyni przez wojska izraelskie oraz gwarancji wolności dla przebywających w niej Palestyńczyków.

Przedstawiciel armii izraelskiej poinformował, że uczestnicy marszu nie zostali wpuszczeni do Betlejem, gdyż stanowi ono "zamkniętą strefę wojskową".

Gdy uczestnicy marszu zostali zatrzymani przy jednej z blokad otaczających miasto, strzeżonej przez ok. 200 żołnierzy, doszło do przepychanek. Nikt nie został ranny.(ck)

izraelpalestynachrześcijanie
Komentarze (0)