Bestry: Maksymiuk mnie szantażował
Bydgoski poseł Jan Bestry podejrzany o molestowanie nieletnich dziewczynek w latach 80. jest zdania, że padł ofiarą zemsty za wyprowadzenie grupy parlamentarzystów z Samoobrony. "Byłem szantażowany" - powiedział polityk Polskiemu Radiu PiK, wskazując na Janusza Maksymiuka. Ten jednak zaprzecza.
20.10.2006 | aktual.: 20.10.2006 15:04
Dzisiejszy "Super Express" podał, że Jan Bestry, były parlamentarzysta Samoobrony, a teraz lider prorządowego Ruchu Ludowo-Narodowego, molestował w latach 80. swoje uczennice. Dziennik powołuje się na informacje dyrektorki szkoły ze Szczecina, w której przed 20 laty uczy Bestry. Przytacza też wspomnienia jego uczennicy oraz jej matki. Gazeta informuje, że o sprawie nie została powiadomiona milicja, a Bestry zrezygnował z pracy w szkole.
Poseł Bestry w publikacji "Super Expressu" dopatruje się zemsty byłych kolegów z Samoobrony. Przyznaje, że był ogromnie zszokowany lekturą artykułu. Mówi, że od trzech tygodni Janusz Maksymiuk go szantażował. Miał grozić Bestremu, że jeśli nie odda mu posłów, to go wykończy. Lider Ruchu Ludowo-Narodowego dodaje, że od jakiegoś czasu po Sejmie krążyły różne plotki. Według niego to, co wyszło dzisiaj, wskazuje, iż skoro nic innego nie zadziałało, to taki skandal musiał to zrobić.
Polityk przyznał w rozmowie z Polskim Radiem PiK, że obecnie walka polityczna jest całkowicie bezpardonowa i że wszystko wolno. Dodał, że przez 20 lat kwestia rzekomego molestowania uczennic nie była podnoszona i nagle dziś, kiedy rozgrywają się ważne sprawy dla Polski, trzeba komuś przyłożyć.
Tymczasem Janusz Maksymiuk w rozmowie z Polskim Radiem PiK zaprzecza jakoby miał szantażować Bestrego. Wyjaśnia, że czytał artykuł "Super Expressu". Przyznaje, że jest on wstrząsający i z pewnością przykry dla Bestrego. Dodaje jednak, że to szef Ruchu Narodowo-Ludowego wie najlepiej, czy doniesienia prasowe to prawda, czy nie. Maksymiuk zdradza, że słyszał, iż po Sejmie krążyły plotki, które i on słyszał, ale nie ma mowy, by kogokolwiek szantażował i z kimkolwiek się układał.
Dziennikarze Super Expressu zapowiadają kolejne publikacje na temat przeszłości posła Bestrego.