Bestialsko skatowany Kubuś nie przeżył. Rodzice usłyszeli wyroki

Ta sprawa wstrząsnęła całą Polską. W połowie lutego 2022 roku do szpitala w Radomiu trafił 3,5 letni Kubuś z Garbatki-Letnisko w powiecie kozienickim. Chłopiec był w stanie krytycznym, miał zatrzymane krążenie oraz uraz głowy. Zmarł po kilkunastu dniach.

Pomoc do chłopca wezwała jego babcia, która odwiedziła rodzinę. Kobieta zauważyła na ciele nieprzytomnego 3,5-latka wyraźne ślady przemocy.

Rodzice chłopca zostali aresztowani. Według śledczych, chłopczyk przeżywał w domu rodzinnym prawdziwą gehennę. Był rzucany przez ojca o ścianę i podłogę. Matka na to nie reagowała.

Prokuratura Regionalna w Lublinie oskarżyła Patryka W. o zabójstwo syna ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna był również oskarżony o znęcanie się nad chłopcem. Według ustaleń prokuratury uderzał go w głowę, kopał, wykręcał dłonie, wyginał palce, złamał mu kość promieniową i obojczyk. Patryk W. również groził chłopcu, wyzywał go, a także głodził i zamykał w łazience.

Sąd łącznie wymierzył ojcu chłopca karę dożywotniego więzienia.

Matka chłopca, Kinga Ł., została skazana za pomocnictwo do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Sąd uznał ją również winną znęcania się i nieudzielenia pomocy dziecku. Wymierzył jej łączną karę 25 lat więzienia.

Wyrok zapadł we wtorek 16 października. Jest nieprawomocny.

- Prokuratura po zapoznaniu się z uzasadnieniem pisemnym podejmie decyzję o wywiedzeniu apelacji, gdyż jednym z wniosków były kwestie związane z obostrzeniem warunkowego przedterminowego zwolnienia. To w wyroku się nie znalazło - informuje prokurator Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl