Trwa ładowanie...
d28cmow
29-04-2009 10:05

Berlusconi w Warszawie, jego żona atakuje w mediach

Gdy włoski premier Silvio Berlusconi składa wizytę w Warszawie, we Włoszech media rozpowszechniły bardzo ostre oświadczenie jego żony Veroniki Lario. Skrytykowała ona szeroko dyskutowane, choć jeszcze niepotwierdzone doniesienia o tym, jakoby na listach kandydatów do Parlamentu Europejskiego z centroprawicowego Ludu Wolności pod wodzą jej męża miały się znaleźć gwiazdki telewizyjne, znane m.in. z reality show.

d28cmow
d28cmow

"Tandeta bez wstydu" - tak w przekazanym agencji Ansa oświadczeniu Veronika Lario odpowiedziała na prośby o komentarz do prasowej dyskusji na temat kandydatur młodych aktorek, modelek i tzw. celebrytek, znanych głównie z telewizji Berlusconiego. O jej oświadczeniu informuje na czołówkach środowa prasa.

"Chcę, aby jasne było to, że ja i moje dzieci jesteśmy ofiarami, a nie wspólnikami tej sytuacji. Musimy ją znosić i przez nią cierpimy" - oświadczyła żona włoskiego premiera, żyjąca zazwyczaj na uboczu i bardzo rzadko zabierająca publicznie głos.

Odnosząc się do roli kobiet w polityce, stwierdziła: "Na szczęście od dawna jest przyszłość dla kobiet zarówno w biznesie, jak w polityce i to jest rzeczywistość globalna". Z uznaniem wypowiedziała się o byłej brytyjskiej premier Margaret Thatcher oraz kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

Następnie napisała: "Kobiety dzisiaj są i mogą być piękne, a to, że piękne kobiety są także w polityce, nie jest ani ich zasługą, ani winą".

d28cmow

"Ale tym, co wyłania się dzisiaj zza parawanu kształtów i kobiecego piękna - i co jest jeszcze gorsze - jest bezczelność i brak umiaru władzy" - stwierdziła. Jej zdaniem uderza to przede wszystkim w te kobiety, które są "zawsze na pierwszej linii", broniąc praw innych kobiet.

W nawiązaniu do prasowej debaty na temat kandydatek-gwiazdeczek zauważyła: "Ktoś napisał, że to wszystko ma służyć rozrywce cesarza". "Zgadzam się: to, co wyłania się z gazet to tandeta bez wstydu, wszystko w imię władzy" - skonstatowała.

Żona Berlusconiego wyraziła również zdziwienie doniesieniami o tym, że w niedzielną noc jej mąż bawił się na dyskotece w Neapolu na urodzinach osiemnastolatki. "Co o tym sądzę? To mnie bardzo zdumiało, także dlatego, że nie był na żadnych 18. urodzinach swoich dzieci, mimo że został zaproszony" - wyznała Veronica Lario.

Media zauważają, że zaledwie kilka godzin wcześniej w Warszawie premier Włoch nazwał "zmyślonymi" krążące doniesienia o rzekomych kandydatkach na listach do PE. Bronił zarazem młodych, władających obcymi językami kobiet, których - jak mówił - jedyną winą jest to, że pojawiły się w telewizji.

"Nie wiedział jeszcze, że Veronica Lario była już gotowa przypuścić swój drugi wielki atak" - podsumowała "La Repubblica".

Gazeta przypomniała, że to właśnie na jej łamach w bezprecedensowym liście w styczniu 2007 roku żona Berlusconiego zażądała od męża przeprosin za jego zbyt swawolne zachowanie wobec kobiet podczas telewizyjnej gali.

Sylwia Wysocka

d28cmow
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28cmow
Więcej tematów