Berlusconi nie pokazuje się publicznie
Premier Silvio Berlusconi nadal nie pokazuje się
publicznie i nie komentuje wyników zakończonych w poniedziałek
dwudniowych wyborów parlamentarnych.
11.04.2006 15:20
Według nieoficjalnych i niepełnych wciąż rezultatów jego centroprawicowy blok przegrał zarówno wybory do Izby Deputowanych, jak i do Senatu.
W swej prywatnej rzymskiej rezydencji Palazzo Grazioli Berlusconi prowadzi od poniedziałkowego wieczoru intensywne konsultacje polityczne i najwyraźniej czeka na oficjalne ogłoszenie wyników. Jego gośćmi byli już między innymi wicepremier Gianfranco Fini i minister spraw wewnętrznych Giuseppe Pisanu oraz przewodniczący Senatu Marcello Pera.
Wcześniej zapowiadano, choć tylko nieoficjalnie, że wczesnym popołudniem premier wystąpi na konferencji prasowej, ale do tej pory się ona nie odbyła.
Tymczasem przywódca centrolewicy Romano Prodi już ogłosił się zwycięzcą wyborów i zapowiedział, że jego blok stworzy silny rząd. Oświadczył też, że czeka na telefon od swego rywala.
Sylwia Wysocka