Berlusconi: na czele UE powinni stać Blair i Frattini
Premier Włoch Silvio Berlusconi wyraził opinię, że w nowym kierownictwie Unii Europejskiej, powołanym na mocy Traktatu Lizbońskiego, powinien być duet: były brytyjski premier Tony Blair i szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini.
28.07.2010 | aktual.: 29.07.2010 05:52
Zdaniem szefa włoskiego rządu przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i wysoka przedstawiciel UE do spraw wspólnej polityki zagranicznej Catherine Ashton nie mają charyzmy.
Berlusconi uwagą tą podzielił się podczas spotkania w Rzymie z ambasadorami Włoch na świecie, i to w dniu, gdy Catherine Ashton składała wizytę w Wiecznym Mieście.
- Zostały wybrane na pewno osoby bardzo dobre, ale takie, które nie mają charyzmy, uroku i przeszłości, jakie ma duet: Tony Blair jako przewodniczący i Franco Frattini na czele dyplomacji - stwierdził premier Berlusconi. Podkreślił, że sam proponował wybór właśnie tych dwóch polityków.
Sylwia Wysocka