Berlusconi do papieża o szefie protokołu dyplomatycznego: nie umie jeszcze zapinać guzików
Benedykt XVI przyjął na audiencji premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Spotkanie miało dość
nietypowy przebieg - cały czas uczestniczył w nim także najbliższy współpracownik szefa rządu, podsekretarz stanu w Urzędzie Rady Ministrów Gianni Letta.
06.06.2008 | aktual.: 06.06.2008 13:33
Rozmowa papieża z nowym premierem Włoch, desygnowanym przed miesiącem po raz trzeci na to stanowisko, trwała około 40 minut. Było to już kolejne spotkanie Berlusconiego z Benedyktem XVI. Jako premier Berlusconi rozmawiał z obecnym papieżem w dniu inauguracji jego pontyfikatu w kwietniu 2005 roku, a oficjalną wizytę w Watykanie złożył pół roku później.
Na zakończenie audiencji Berlusconi wręczył papieżowi bardzo cenny dar: złoty, wysadzany brylantami i topazami pektorał, na którym wygrawerowano sceny z życia Kościoła. Benedykt XVI podarował zaś włoskiemu premierowi pióro wieczne, upamiętniające 500-lecie bazyliki świętego Piotra.
Wcześniej zapowiadano, że tematami rozmowy będą finansowanie szkół katolickich z budżetu państwa, polityka prorodzinna państwa oraz imigracja, budząca ożywioną dyskusję ze Włoszech z powodu zaostrzenia przepisów w tej kwestii.
Audiencję poprzedził obszerny wywiad Berlusconiego dla dziennika "L'Osservatore Romano" i Radia Watykańskiego. Premier powiedział w nim między innymi, że "Kościół jest bogactwem państwa świeckiego". Komentatorzy podkreślają, że pierwszy taki wywiad obecnego centroprawicowego premiera dla watykańskich mediów jest wyraźnym znakiem ogromnej sympatii między Kurią Rzymską a nowym szefem włoskiego rządu.
W drugiej części audiencji z udziałem osób towarzyszących znany ze spontaniczności włoski premier zażartował ze swego szefa protokołu dyplomatycznego. Przedstawiając go Benedyktowi XVI Berlusconi powiedział: Nie umie jeszcze zapinać guzików, po czym poprawił mu marynarkę. (sm)
Sylwia Wysocka