Berlin świętował po zwycięstwie Niemiec
Po zwycięstwie reprezentacji Niemiec w meczu z
Polską niemieccy kibice wyszli na
ulice Berlina by świętować sukces swojej drużyny.
15.06.2006 | aktual.: 15.06.2006 09:44
Kawiarnie i bary przy głównym bulwarze stolicy Niemiec Unter den Linden (Pod Lipami) oblegane były przez tysiące mundialowych fanów. Ubrani w czarno-czerwono-złote flagi, koszulki i czapeczki kibice tańczyli na ulicy, wygrywali na trąbkach rytmiczne melodie i skandowali "Deutschland, Deutschland". Obcy sobie ludzie padali w ramiona, wyrażając radość z sukcesu.
Stoliki przy najelegantszym berlińskim hotelu Adlon, zarezerwowane zwykle dla towarzyskiej śmietanki ze świata, okupowane były przez podchmielonych kibiców, ubranych w kolorowe peruki i wykrzykujących piłkarskie hasła. Nie ustępowali im kierowcy samochodów. Większość pojazdów przystrojona była w niemieckie flagi narodowe, osiągające często gigantyczne rozmiary. Pasażerowie popularnych w stolicy Niemiec kabrioletów tańczyli z radości na tylnych siedzeniach. Nie zważając na klaksony, kibice szli ulicą, zakłócając ruch pojazdów.
Porządku pilnowały silne oddziały policji, jednak nie zanotowano żadnych poważniejszych incydentów. Polscy kibice, w minionych dniach bardzo aktywni, stali się po porażce niewidoczni. Z ulic znikły polskie flagi, nie słychać też okrzyków "Polska, Polska".
Jacek Lepiarz
Zobacz także serwis: mundial.wp.pl