Benedykt XVI wzruszony na prapremierze filmu o Papieżu
Benedykt XVI powiedział wieczorem
po światowej prapremierze filmu "Karol - papież, który pozostał
człowiekiem", że przedstawia on Jana Pawła II jako
"niezmordowanego proroka nadziei i pokoju". W watykańskiej
projekcji filmu w reżyserii Giacomo Battiato i z Piotrem
Adamczykiem w roli głównej wzięło udział kilka tysięcy osób.
30.03.2006 | aktual.: 30.03.2006 20:37
Przypominając projekcję pierwszej części filmu, zatytułowanej "Karol - człowiek, który został papieżem", w maju zeszłego roku, Benedykt XVI podkreślił, że jego drugą część zamyka opowieść o, jak się wyraził, ziemskim życiu umiłowanego papieża. Usłyszeliśmy raz jeszcze apel otwierający jego pontyfikat i tyle razy przywoływany z biegiem lat: "Otwórzcie drzwi Chrystusowi! Nie lękajcie się!"- podkreślił papież.
Film ten- dodał - pozwolił nam powrócić myślami do podróży apostolskich po świecie, przeżyć na nowo spotkania z wieloma osobami, w tym z wielkimi tej ziemi oraz ze zwykłymi obywatelami, a także wybitnymi osobistościami i z nieznanymi ludźmi. Benedykt XVI wspomniał uwiecznione w filmie spotkania z Matką Teresą z Kalkuty.
Z wielkim wzruszeniem mówił o zamachu na Jana Pawła II 13 maja 1981 roku. Zastygli, tak jakbyśmy tam wtedy byli obecni, znowu usłyszeliśmy strzały tragicznego zamachu na Placu świętego Piotra - powiedział.
Do naszej pamięci powróciły słowa wypowiedziane głosem pełnym oburzenia, gdy potępiał ucisk reżimów totalitarnych, zabójczą przemoc oraz wojnę; słowa pocieszenia, nadziei i solidarności z rodzinami ofiar konfliktów oraz dramatycznych zamachów, jak zamach na wieże World Trade Center w Nowym Jorku; pełne odwagi oskarżenia pod adresem konsumpcyjnego społeczeństwa i hedonistycznej kultury- mówił Benedykt XVI.
Po raz pierwszy modlił się on do swego poprzednika, wygłaszając następujące słowa: Niechaj umiłowany Papież towarzyszy nam z wysokości i wyjedna nam od Pana łaskę, byśmy zawsze, tak jak on, byli wierni naszej misji.
Benedykt XVI z wielkim uznaniem wypowiedział się o twórcach filmu, szczególnie zaś o Piotrze Adamczyku oraz Giacomo Battiato, dziękując wszystkim za wielkie emocje i wzruszenia, jakich dostarczyli opowiadając o latach pontyfikatu Jana Pawła II.
Sylwia Wysocka