"Benedykt XVI wypełnia testament swego poprzednika"
W pierwszym etapie pontyfikatu Benedykt XVI
koncentruje się na wypełnianiu testamentu swego poprzednika i
dopiero czas pokaże, w jakim kierunku rozwinie się jego pontyfikat
- powiedział jeden z najwybitniejszych włoskich watykanistów
Luigi Accattoli.
24.05.2006 | aktual.: 24.05.2006 11:52
Pierwsza encyklika nowego papieża "Deus Caritas est" (Bóg jest miłością) jest kontynuacją i dopełnieniem dzieła, nad którym zaczął pracować Jan Paweł II, a zarazem podjęciem tematu miłości tak ważnego i drogiego dla poprzedniego papieża - podkreślił publicysta "Corriere della Sera".
Również spotkanie z młodzieżą świata w Kolonii w ubiegłym roku było realizacją tego, co zaplanował papież-Polak - dodał Accattoli.
Gdyby Jana Paweł II żył, teraz na pewno znowu pojechałby do Polski- powiedział Accattoli, który uważa, iż udając się teraz do ojczyzny swego poprzednika, Benedykt XVI pragnie też odbyć pielgrzymkę do miejsc, w których żył i pracował Karol Wojtyła.
Accattoli daje wyraz "powszechnemu odczuciu", że niezwykle ważnym etapem rozpoczynającej się w czwartek pielgrzymki Benedykta XVI jako papieża-Niemca będą jego odwiedziny w hitlerowskim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.
Joseph Ratzinger stara się kontynuować dzieło swego poprzednika, ale on go nie naśladuje, lecz ma własny styl działania, inny temperament, co oczywiście musi także wynikać z wieku, w jakim objął ster Kościoła. W tym co robi, skupia się z dobrym skutkiem na dialogu ekumenicznym i międzyreligijnym dialogu ze światem - uważa watykanista.
Accattoli zwraca też uwagę na inne wyraźne różnice w sposobie działania obu papieży. Benedykt XVI celebruje tylko jedną trzecią mszy i innych uroczystości religijnych w porównaniu z tym, co robił Jan Paweł II, nie mówiąc już o podróżach. Ma znacznie mniej czasu dla polityków, za to więcej dla biskupów. Słowem działa znacznie bardziej "wewnątrz", niż "na zewnątrz Kościoła".
Jednocześnie, jeśli chodzi o zmiany, jakie przyniesie obecny pontyfikat, to można o nich wnioskować już z pierwszych sygnałów dotyczących zwiększania roli świeckich w Kościele. Jednym z nich jest powierzenie po raz pierwszy roli organizatora pielgrzymki papieskiej osobie świeckiej, byłemu dyrektorowi administracyjnemu Radia Watykan Alberto Gasbarriemu.
Benedykt XVI jest przekonany, że rzeczy, które mogą robić w Kościele świeccy, nie powinni robić biskupi - konkluduje włoski publicysta katolicki.
Mirosław Ikonowicz