ŚwiatBenedykt XVI usłyszał w synagodze gorzkie słowa

Benedykt XVI usłyszał w synagodze gorzkie słowa

Benedykt XVI przybył do rzymskiej synagogi, którą jako pierwszy papież w dziejach odwiedził w 1986 roku Jan Paweł II. Prezes rzymskiej gminy żydowskiej Riccardo Pacifici w przemówieniu powitalnym odniósł się do niedawnej decyzji Benedykta XVI o podpisaniu dekretu o heroiczności cnót Piusa XII, mówiąc, że jego milczenie wobec Holokaustu "wciąż boli". Włoskie media podkreślają, że jest to najtrudniejsza wizyta w całym dotychczasowym pontyfikacie Benedykta XVI. Towarzyszą jej nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.

Benedykt XVI usłyszał w synagodze gorzkie słowa
Źródło zdjęć: © AFP

17.01.2010 | aktual.: 17.01.2010 19:03

Pierwsze kroki po przybyciu na teren historycznego getta, gdzie stoi słynna świątynia, Benedykt XVI skierował do Portyku Oktawii. Złożył tam kwiaty przed tablicą upamiętniającą deportację ponad 1000 Żydów 16 października 1943 roku. Zostali oni wywiezieni do Auschwitz.

"Milczenie Piusa XII wciąż boli"

- Milczenie Piusa XII wobec Shoah boli wciąż jako czyn, którego nie było. Może nie zatrzymałby pociągów śmierci, ale przekazałby sygnał, słowo ostatniego pocieszenia, ludzkiej solidarności dla naszych braci, wiezionych do pieców Auschwitz - powiedział prezes rzymskiej gminy żydowskiej Riccardo Pacifici w przemówieniu powitalnym.

Następnie zaapelował o to, aby historycy uzyskali dostęp do tajnych archiwów watykańskich dotyczących tamtych czasów.

Te mocne słowa to głos w dyskusji na temat roli papieża czasów wojny, któremu środowiska żydowskie zarzucają, że uczynił za mało wobec zagłady Żydów, a przede wszystkim nie zaprotestował publicznie przeciwko Holokaustowi.

Przed niespełna miesiącem konsternację i protesty środowisk żydowskich wywołała decyzja Benedykta XVI o podpisaniu dekretu o heroiczności cnót Piusa XII, co przybliża jego beatyfikację.

Papież: XX wiek był tragiczną epoką

Benedykt XVI podczas swego przemówienia nie odniósł się wprost do kontrowersyjnej postaci Piusa XII. Powiedział jedynie, że Stolica Apostolska w czasach II wojny światowej "prowadziła akcję pomocy często w ukryciu i z dyskrecją". Zaznaczył przy tym, że Holokaust był "szczytem nienawiści" i podkreślił stanowczo, że należy na zawsze wykorzenić antysemityzm i antyjudaizm.

- XX wiek to krwawe wojny, które siały zniszczenie, śmierć i ból tak jak nigdy wcześniej; straszliwe ideologie, które miały u swych korzeni bałwochwalstwo człowieka, rasy, państwa i które jeszcze raz doprowadziły do tego, że brat zabijał brata - mówił papież.

- Dramat wyjątkowy i poruszający Shoah stanowi, na swój sposób, szczyt nienawiści, jaka rodzi się, kiedy człowiek zapomina swego Stwórcę i sam stawia się w centrum wszechświata - dodał Benedykt XVI. Przypomniał przy tym słowa, jakie wygłosił podczas swej wizyty na terenie niemieckiego hitlerowskiego obozu Auschwitz w 2006 roku o tym, że władze Trzeciej Rzeszy chciały zmiażdżyć całkowicie naród żydowski.

Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa

Wizycie papieża w synagodze towarzyszą nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Synagoga otoczona jest barierkami i ścisłym policyjnym kordonem. Porządku i bezpieczeństwa pilnuje kilkuset policjantów i agentów sił specjalnych.

Na spotkanie papieża z rzymską wspólnotą żydowską zaproszono także delegację muzułmanów.

W pierwszych komentarzach włoskich mediów podkreśla się, że wizyta Benedykta XVI w miejscu, oddalonym zaledwie o kilometr od Watykanu, jest najtrudniejszą od początku jego pontyfikatu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)