Benedykt XVI: rządzący powinni sprawić, aby ich kochano
Benedykt XVI powiedział w Mediolanie podczas spotkania z przedstawicielami tamtejszych władz, że rządzący "powinni sprawić, aby ich kochano". Podkreślił, że polityka musi być "wyższą formą miłości".
W przemówieniu do przedstawicieli władz Mediolanu i regionu Lombardia oraz środowisk kultury i biznesu papież przytoczył słowa patrona tego miasta, świętego Ambrożego: od tych, którzy pragną uczestniczyć we władzy i administracji publicznej, wymaga się, aby sprawili, by ich kochać.
Przypomniał także inne słowa tego świętego, biskupa Mediolanu: tego, co czyni miłość, nigdy nie może uczynić strach. Nic nie jest tak użyteczne jak to, by sprawić, żeby cię kochano.
- W ten oto sposób polityka staje się wyższą formą miłości - dodał Benedykt XVI.
- Czas kryzysu, jaki przeżywamy wymaga oprócz odważnych decyzji techniczno-politycznych także bezinteresowności - mówił papież w Pałacu Arcybiskupów. Położył również nacisk na potrzebę "konstruktywnej współpracy" państwa z Kościołem, "nie po to, by - jak powiedział - mieszać odrębne cele i role władz świeckich i Kościoła", ale ze względu na wkład, jaki może on wnieść w życie społeczeństwa.
- W miarę, jak dezaktualizuje się koncepcja państwa wyznaniowego, widzimy wyraźnie w każdym przypadku, że jego prawa muszą znaleźć swe uzasadnienie i moc w prawie naturalnym, będącym podstawą ładu należnego godności osoby ludzkiej - zaznaczył papież. Wskazał też, że państwo ma stać na straży "dobrobytu" człowieka w jego różnych aspektach, począwszy od prawa do życia.
Benedykt XVI przebywa w Mediolanie z okazji VII Światowego Spotkania Rodzin.