Benedykt XVI nie zgodził się wystąpić w radiu
Watykan odmówił osobistej prośbie dyrektora generalnego BBC Marka Thompsona, który zabiegał o to, by Benedykt XVI wystąpił w porannym programie radia BBC w związku z planowaną na wrzesień wizytą w Wielkiej Brytanii - pisze katolicki tygodnik "The Tablet".
27.06.2010 | aktual.: 27.06.2010 16:42
Papież miałby wystąpić w trzyminutowym programie "Thought of the Day", będącym stałym elementem sztandarowej porannej audycji "Today". Występują w nim przywódcy religijni różnych wyznań dzieląc się swoimi refleksjami na temat wiary i aktualnych spraw.
Mark Thompson jest katolikiem, wychowankiem jezuickiej szkoły, ale w okresie jego dyrektorowania publiczna korporacja radiowo-telewizyjna BBC była oskarżana o nierzetelne przedstawianie katolickiego punktu widzenia na sprawy wiary i etyki.
W reakcji na nadany w październiku 2006 roku kontrowersyjny program na temat pedofilii w Kościele i rzekomego tuszowania tej sprawy przez ówczesnego kardynała Josepha Ratzingera, Watykan opracował ścisłe wytyczne w sprawie przyszłych kontaktów z BBC - pisał wówczas tygodnik "Catholic Herald".
Program "Sex Crimes and The Vatican", nadany przez drugi kanał telewizji BBC, oburzył hierarchów kościelnych. Ówczesny prymas Anglii i Walii kardynał Cormac Murphy-O'Connor napisał w tej sprawie list do ówczesnego prezesa BBC Michaela Grady'ego. Protestowali też biskupi Irlandii.
Kontrowersje wzbudziła także nominacja muzułmanina Aaqila Ahmeda na szefa działu programów religijnych BBC. Parlament i Kościół anglikański uznały to wydarzenie za "niepokojące" i będące wyrazem marginalizowania wiary chrześcijańskiej w programach BBC.
Jak twierdzi tygodnik "Sunday Telegraph", 41-letni Ahmed otrzymał od Thompsona polecenie, by z nikim nie dyskutował swojego osobistego stosunku do wiary i że on sam nigdy tego nie robi, ponieważ nie mieści się to w pojęciu profesjonalizmu.
Ta sama gazeta cytuje reportera BBC Jeremy'ego Vine'a, praktykującego anglikanina, który w ubiegłym roku powiedział, że "przyznawanie się do wiary w Boga nie jest społecznie akceptowane".