Belka: Wieczerzak chce osłabić wagę zarzutów wobec siebie
Premier Marek Belka uważa, że przypisywanie
mu udziału w "klubie Krakowskiego Przedmieścia" jest jedynie próbą
ratowania się byłego prezesa PZU Życie Grzegorza Wieczerzaka przed
ciążącymi na nim zarzutami.
17.03.2005 | aktual.: 17.03.2005 12:45
Grzegorz Wieczerzak jest osobą, wobec której postawione są poważne zarzuty o charakterze karnym. W takiej sytuacji on robi wszystko, aby uratować, osłabić wagę zarzutów, które są wobec niego stawiane. To wszystko o czym mówi to są czyste kłamstwa - powiedział Belka.
Wieczerzak zeznał przed sejmową komisją śledczą ds. prywatyzacji PZU, że jednymi z czołowych członków biznesowego klubu "Krakowskiego Przedmieścia" są prezydent Aleksander Kwaśniewski oraz premier Marek Belka.
Zdaniem Wieczerzaka członkami klubu są także m.in.: prezes BIG Banku Gdańskiego (obecnie Millennium)
Bogusław Kott i obecny prezes PZU Cezary Stypułkowski.
Podczas poprzedniego przesłuchania na początku marca Wieczerzak twierdził, że "klub Krakowskiego Przedmieścia", czyli grupa osób związanych m.in. z Pałacem Prezydenckim, miał wpływać na prywatyzację PZU.