PolskaBelka udzieliłby sobie wotum zaufania

Belka udzieliłby sobie wotum zaufania

Gdybym był na miejscu posłów, to 15 października
udzieliłbym sobie wotum zaufania - powiedział premier Marek Belka w TVN 24.

05.10.2004 | aktual.: 05.10.2004 11:53

Zrealizowaliśmy wszystko, do czego się zobowiązywałem w ciągu tego pierwszego okresu i w znacznej mierze zrealizowałem program, który nakreśliłem na cały rok - ocenił szef rządu.

Premier pytany, czy jako premier czuje się bardziej przywódcą, czy administratorem, odpowiedział: Czasami czuję się przywódcą. Wtedy, kiedy są podejmowane nieroztropne decyzje lub uchwały i wtedy im się przeciwstawiam i - jak widzę - skutecznie - dodał.

Według Belki uchwała Sejmu w sprawie praw Polski do niemieckich reparacji wojennych oraz w sprawie bezprawnych roszczeń wobec Polski i obywateli polskich wysuwanych w Niemczech, od której rząd się odciął, tworzy dobrą i złą atmosferę polityczną w stosunkach między Polską i Niemcami. Jak zaznaczył, ta uchwała pokazała Niemcom, że to od nich to wszystko wypłynęło. Jego zdaniem, okazało się bowiem, że nie można lekceważyć doktryny niemieckiej, która - jak dodał - nie pozbawia podstaw prawnych roszczeń niemieckich wobec Polski. Niemcy muszą się teraz z tym zmierzyć. Ta uchwała do bólu pokazała, że jest to ważna sprawa - zaznaczył.

Uchwała, którą Sejm przyjął niemal jednogłośnie 10 września, mówi m.in. o tym, że Polska nie otrzymała dotychczas należnej rekompensaty finansowej i reparacji wojennych za olbrzymie zniszczenia oraz straty materialne i niematerialne wywołane przez niemiecką agresję, okupację, ludobójstwo i utratę niepodległości przez Polskę. "Sejm RP wzywa rząd do podjęcia stosowanych działań w tej materii wobec rządu Republiki Federalnej Niemiec" - czytamy w uchwale Sejmu.

Premier przyznał ponadto, że prosił marszałka Sejmu Józefa Oleksego, aby głosowanie w sprawie wotum nieufności wobec ministra zdrowia Marka Balickiego, którego odwołania domagają się LPR i Samoobrona, odbyło się przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu. Wcześniej, prasa donosiła, że premier chce tego, gdyż w razie porażki Balickiego poda do dymisji cały rząd.

Zdaniem Belki, Balicki, razem z nowym szefem NFZ Jerzym Millerem, mają do wykonania istotne zadania, czyli wcielenie w życie ustawy zdrowotnej oraz wyciągnięcie z tego wniosków i zaproponowanie nowych rozwiązań. Jak zaznaczył, wiadomo bowiem, że obecna ustawa zdrowotna dopiero rozpoczyna naprawę służby zdrowia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)