Belka: propozycję Celińskiego odnotowałem z uwagą
Jest to propozycja, którą odnotowałem z
uwagą - tak premier Marek Belka odniósł się do propozycji jednego
z polityków SdPl, Andrzeja Celińskiego.
18.05.2004 17:40
W poniedziałkowej "Trybunie" Celiński powiedział m.in.: "Jeżeli Marek Belka rzeczywiście uważa, że potrzebuje sześciu czy ośmiu miesięcy, to niech podejmie zobowiązanie, że w marcu są nowe wybory, a jednocześnie niech w październiku podda się wotum zaufania. Wtedy mógłby sprawdzić, czy w tym parlamencie faktycznie można przeprowadzić te rzeczy, które on chce przeprowadzić".
Belka podkreślił, że "jest to modyfikacja dotychczasowego twardego, nieprzejednanego stanowiska Socjaldemokracji. "Trzeba się nad tym zastanowić" - powiedział dziennikarzom premier, który we wtorek był gościem Światowego Kongresu Międzynarodowego Instytutu Prasy (IPI).
Belka zastrzegł, że nie ma skłonności do "natychmiastowych reakcji na tego rodzaju propozycje". Jak zaznaczył, "teraz są dwa tygodnie na inicjatywy sejmowe". "Piłka jest po stronie Sejmu" - powiedział. "Mam ten komfort, że mogę zająć się realizowaniem zadań rządowych, a pod koniec tego okresu prawdopodobnie będzie czas, żebym się na ten temat wypowiedział" - oświadczył.
Dziennikarze pytali też premiera o opinię na temat wypowiedzi prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, że luty jest do rozpatrzenia jako termin wcześniejszych wyborów. "Rozpatrywać można każdy termin" - uważa Belka.
Premiera zapytano też, czy będzie chciał się zmierzyć z Sejmem w drugim ruchu jako kandydat na szefa rządu. "Nie wiem" - odparł Belka. Podkreślił, że jest to "dość specyficzna propozycja, nieznana w polskim doświadczeniu demokratycznym".