Belka: nie rozumiem apelu PO
Premier Marek Belka powiedział w Brukseli, że nie rozumie apelu Platformy Obywatelskiej, by rząd doprowadził do przesłuchania Jana Kulczyka przez prokuratora albo komisję śledczą ds. PKN Orlen.
05.11.2004 21:25
Szef klubu PO Jan Rokita zwrócił się w apelu również o zapewnienie Kulczykowi pełnego bezpieczeństwa. Kulczyk udał się niedawno do USA. Zdaniem polityka Platformy, rząd powinien porozumieć się w sprawie odpowiednich kroków ze służbami Stanów Zjednoczonych.
Jeżeli prokuratura zdecyduje się na postawienie poważnych zarzutów Kulczykowi, rząd powinien szybko porozumieć się z władzami USA w sprawie możliwości wszczęcia procedury ekstradycyjnej - uważa Rokita.
Nie rozumiem apelu Platformy Obywatelskiej. Po powrocie do kraju będę musiał zwrócić się do prokuratora generalnego, żeby zbadał sprawę - powiedział Belka.
Obecny na tej samej konferencji prasowej w Brukseli minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz zwrócił uwagę, że on sam był prokuratorem generalnym i może się na ten temat wypowiedzieć. Panie premierze, siedzi obok pana były prokurator generalny. To jest czysta propaganda - skomentował szef MSZ apel Platformy Obywatelskiej.
Łódzka Prokuratura Apelacyjna prowadzi dwa śledztwa związane ze spotkaniem Kulczyka z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem w lipcu 2003 r. w Wiedniu. Jedno dotyczy wątku korupcyjnego, drugie okoliczności spotkania. W środę wiceprokurator generalny nie wykluczył, że ta kwalifikacja prawna sprawy może ulec zmianie i że może chodzić nawet o zarzut szpiegostwa.