Belka: Barroso to wybitna postać
Kandydat na nowego szefa Komisji Europejskiej Jose Manuel Durao Barroso jest wybitną postacią i w dużej mierze podziela naszą wizję Europy - ocenił premier Marek Belka. W rozmowie z dziennikarzami w Brukseli premier zapowiedział też ostrą walkę o stanowisko wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej dla polskiej komisarz Danuty Huebner.
29.06.2004 | aktual.: 29.06.2004 21:49
Przywódcy UE poparli Barroso na szczycie jednomyślnie, co - zdaniem premiera - stwarza szansę na bezkonfliktową dyskusję i zatwierdzenie tej kandydatury w Parlamencie Europejskim i potem na funkcjonowanie szefa Komisji.
"Reprezentuje naszą wizję"
Była to kandydatura, na którą zgodziliśmy się bez problemu - zapewnił polski premier.
To jest kandydat, który w dużej mierze reprezentuje naszą wizję Europy, zarówno w sprawach wewnętrznych, jak i miejsca Europy w polityce światowej. Dla wielu krajów naszego regionu, choć trudno mi powiedzieć, czy dla Polski, miało znaczenie to, że Barroso jest przedstawicielem kraju niedużego, nie reprezentuje jednego z gigantów unijnych - przyznał.
Zdaniem Belki, o Barroso można wyrażać się w samych superlatywach. To jest wybitna postać. Co tu dużo mówić, Portugalia w ostatnich latach pokazała, co to znaczy dokonywać szybkiego awansu na drabinie krajów Unii Europejskiej. Jest to kraj sukcesu gospodarczego, a także bliskiej nam polityki zagranicznej - ocenił premier.
Jego zdaniem Barroso nie był przygotowany na propozycję objęcia funkcji szefa Komisji. Barroso przeżył swą nominację już jakiś czas temu. Rozmawiałem z nim podczas poprzedniego szczytu, gdzie do głowy mu nie przyszło, że jest kandydatem - powiedział premier, pytany o zachowanie Barroso podczas specjalnego szczytu UE.
Podczas wtorkowego nadzwyczajnego szczytu UE podjęto też decyzję, że Javier Solana przez kolejną kadencję będzie wysokim przedstawicielem UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, a Pierre de Boissieu - jego zastępcą.
Przyjęto także deklarację polityczną, że po wejściu w życie Traktatu Konstytucyjnego UE Solana zostanie ministrem spraw zagranicznych Unii i wiceprzewodniczącym Komisji.
Kształt przyszłej Komisji Europejskiej i podział tek nie był przedmiotem oficjalnych rozmów przywódców UE, jednak wiele państw, w tym Polska, wyraża już swe oczekiwania co do resortów, które mieliby objąć ich kandydaci na komisarzy, oraz funkcji wiceprzewodniczących komisji.
Ostra walka o Huebner
Belka zapowiedział ostrą walkę o stanowisko wiceszefowej KE dla polskiej komisarz Danuty Huebner. Przyznał, że dlatego właśnie zostaje na wtorkowej kolacji przywódców UE w Brukseli, podczas której miało dojść do dyskusji na ten temat.
Szczerze mówiąc szanse są duże, ale oczywiście bez walki, twardego postawienia się, wszystko można przegrać - powiedział premier. Dodał, że nikt nie podważa pozycji Polski i znakomitych kwalifikacji Huebner.
Rzeczywiście jest taka opinia, że wśród wiceprzewodniczących (Komisji) ma znaleźć się osoba pani Danuty Huebner - przyznał.
Belka zaprzeczył, by stanowisko dla Huebner było ceną za poparcie przez Polskę kandydatury Barroso, choć, jak przyznał, w dyskusjach nad różnymi kandydaturami zgłaszaliśmy nasze oczekiwanie.
Według premiera, w UE panuje "mocna opinia", że powinno być kilkoro wiceprzewodniczących Komisji. Są dwie koncepcje: jedna, by koordynowali oni "wiązki" zagadnień i nie mieli swojej teki, a druga - by jednak mieli swoje portfele. Belka ocenił jednak, że byłoby niezręcznie organizować Komisję Europejską jeszcze przed zatwierdzeniem kandydatury Barroso przez Parlament Europejski.
To kompetencja szefa Komisji - dodał.
Parlament Europejski będzie głosować w sprawie poparcia nowego szefa KE prawdopodobnie 22 lipca, a przesłuchania kandydatów na komisarzy odbędą się na przełomie września i października. Komisja powinna rozpocząć pracę od listopada.