Belgijska policja dokonała kolejnych zatrzymań. Od piątku aresztowano 6 osób, które są podejrzane o udział w zamachach
• Kolejne zatrzymania w Belgii
• Policja aresztowała szóstą osobę podejrzaną o udział w zamachach w Brukseli
• W piątek zatrzymano pięć osób, które podejrzane są o powiązania z terroryzmem
• Wśród aresztowanych ma znajdować się Mohamed Abrini
• Abrini był prawdopodobnie zaangażowany w zamachy w Paryżu i w Brukseli
09.04.2016 | aktual.: 09.04.2016 17:41
Belgijska policja zatrzymała szóstą osobę podejrzaną o udział w marcowych zamachach w Brukseli - podaje agencja AFP, powołując się na nieoficjalne źródła.
Szósty mężczyzna, który został zatrzymany, w 2012 roku walczył w Syrii po stronie dżihadystów. Został tam poważnie ranny, stracił nogę i wrócił do Belgii. Rok temu został skazany na 5 lat więzienia w największej i najgłośniejszej sprawie dotyczącej terroryzmu - za udział w organizacji Sharia4Belgium. Belgijski sąd orzekł, że to organizacja terrorystyczna. Później z pięciu lat skrócono my wyrok do dwóch lat. Nie odsiedział go jednak w więzieniu. Był pod nadzorem z elektroniczną bransoletą. Teraz został zatrzymany, ale nie wiadomo, jaką rolę odgrywał w zamachach z 22. marca.
Belgijska policja kontynuuje przeszukania w związku z atakami. Dziś przeprowadzono dużą operację antyterrorystyczną w brukselskiej dzielnicy Etterbeek. Na miejscu były zwiększone oddziały policji, siły specjalne i snajperzy. Ewakuowano mieszkańców pobliskich domów. Później poinformowano, że nikt nie został zatrzymany.
Belgijska prokuratura generalna poinformowała w piątek, że zatrzymano kilka osób w związku z zamachami terrorystycznymi w Brukseli i Paryżu. Wśród aresztowanych jest Mohamed Abrini, który prawdopodobnie był zaangażowany w obydwa ataki.
Informację o zatrzymaniu Abriniego, określanego jako jednego z najważniejszych podejrzanych o zorganizowanie listopadowych zamachów w Paryżu, potwierdziła belgijska policja.
31-letni Abrini jest Belgiem; trafił na listy najbardziej poszukiwanych przestępców w Europie, gdy został zidentyfikowany jako osoba, która jechała samochodem wraz z Salahem Abdeslamem, uważanym za koordynatora paryskich zamachów.
18 marca, po czterech miesiącach poszukiwań, belgijska policja schwytała w Brukseli Abdeslama. Cztery dni później doszło do zamachów na lotnisku w Zaventem pod Brukselą i w brukselskim metrze; zginęły w nich 32 osoby. Do zorganizowania ataków przyznało się Państwo Islamskie.
Od zatrzymania Abdeslama Abrini był jednym z dwóch najważniejszych poszukiwanych; drugim jest mężczyzna znany pod pseudonimem Sufian Kajal.
Rola Abdeslama w zamachach z 13 listopada w Paryżu nie jest do końca jasna, ale uważa się, że odpowiadał przynajmniej za ich logistyczne przygotowanie i prowadził jeden z samochodów użytych podczas zamachów.
Paryskie zamachy kosztowały życie 130 osób; do ich zorganizowania przyznało się Państwo Islamskie. W dużej mierze zostały one przygotowane w Brukseli przez mieszkających tam Francuzów arabskiego pochodzenia. Część z nich zginęła śmiercią samobójczą podczas ich przeprowadzenia, tak jak brat Abdeslama Brahim.