Będzie zarzut dla Amerykanina, który dźgnął nożem Polaka
Zarzut usiłowania zabójstwa prokuratura
zamierza postawić 56-letniemu Amerykaninowi, który w czwartek w
centrum Warszawy dźgnął nożem Polaka za to, że ten wcześniej
trąbił na jego samochód. Grozi za to nawet dożywocie.
11.08.2006 14:55
Poinformował o tym rzecznik prokuratury okręgowej Maciej Kujawski. Prokuratura zamierza też wystąpić do sądu o aresztowanie mężczyzny. Wniosek ten zostanie rozpatrzony najprawdopodobniej w sobotę.
Tymczasem ofiara krewkiego cudzoziemca przeszła operację i powoli wraca do zdrowia. Jej życiu - według lekarzy - nie zagraża niebezpieczeństwo.
Chester S. będzie odpowiadać za swój czyn w Polsce, chyba że Stany Zjednoczone zwrócą się o przekazanie im tej sprawy.
Mężczyźni jechali w czwartek Al. Solidarności. W pewnym momencie, według relacji Amerykanina, Polak jadący lexusem zaczął na niego trąbić i zajeżdżać mu drogę.
Obaj zatrzymali samochody na środku ulicy, wysiedli z nich i zaczęli się kłócić. Doszło do szarpaniny. W pewnym momencie Chester S. wyciągnął nóż i trzy razy dźgnął Polaka w brzuch- powiedział oficer prasowy śródmiejskiej policji Tomasz Oleszczuk. Jak dodał, jedna z tych ran była powierzchowna.
Tuż obok przejeżdżał patrol policji - to właśnie on zatrzymał obywatela Stanów Zjednoczonych.