Trwa ładowanie...
26-02-2011 08:25

Będzie więcej kobiet na listach wyborczych

Posłowie wszystkich frakcji zapewniają, że wśród kandydatów do sejmu i senatu znajdzie się więcej kobiet. Jest to związane z ustawowym wymogiem, który wprowadza m.in. Kodeks wyborczy, według którego na liście wyborczej musi się znaleźć nie mniej niż 35% kobiet.

Będzie więcej kobiet na listach wyborczychŹródło: PAP
dv9l44x
dv9l44x

PO: kobiety mogą mieć dobre miejsca

Posłanki PO są spokojne, jeśli chodzi o reprezentację kobiet na listach wyborczych. Joanna Mucha przekonuje, że w szeregach jej partii jest wiele aktywnych i prężnie działających kobiet. - Ustawa kwotowa pozwala na przyciągnięcie ich do polityki i jestem przekonana, że już tu pozostaną - zaznaczyła Mucha.

Sama jednak - jak powiedziała - nie wie, czy dostanie "jedynkę" w Lublinie, gdzie startowała w 2007 roku. - Jeśli tak się stanie, to oczywiście postaram się wywiązać najlepiej jak to będzie możliwe. Start z drugiego, czy trzeciego miejsca, z którego kiedy trzeba gonić lidera, to też jest coś dla mnie, bo lubię wyścigi - zapewniła posłanka Platformy.

Wiceszefowi klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska zwróciła uwagę, że Platforma przyjęła wewnętrzną regulację, która zakłada, że w pierwszej piątce nie może być więcej niż trzy osoby tej samej płci, co - jak mówiła - daje kobietom szanse zajęcia w pierwszej trójce dobrego miejsca.

Według niej, "lokomotywami" list w miastach będą m.in.: minister zdrowia Ewa Kopacz, minister w kancelarii premiera ds. walki z korupcją Julia Pitera, wiceminister edukacji Krystyna Szumilas. Listy PO mają być gotowe nie wcześniej niż w maju.

dv9l44x

PiS: zrobimy casting

O tym, że nie będzie problemu ze spełnieniem wymogu 35% kobiet na listach przekonana jest też Jadwiga Wiśniewska z PiS. Jej zdaniem, wśród sympatyków i członkiń PiS jest wiele kobiet. - Pomimo że wcześniej nie było regulacji ustawowych, na listach zawsze była znacząca reprezentacja kobiet. Kobiety w naszej partii zawsze były dostrzegane i zauważane - powiedziała Wiśniewska.

Andrzej Dera (PiS) uważa jednak, że w niektórych miejscach wszystkie partie polityczne będą miały problemy z wypełnieniem ustawowego zapisu dotyczącego 35% kwoty. Podkreślił, że są miejsca, gdzie nie ma aktywnych kobiet. - Jak można zmusić na siłę kogoś, kto nie chce być na listach i nie chce kandydować. Wtedy zrobimy casting. Tylko co mamy do zaoferowania? - pytał poseł. Jego zdaniem, w ostateczności będzie to załatwiane w ten sposób, że córki lub żony tych, którzy kandydują, będą umieszczane na listach. - Ale czy o to chodziło? - dodał Dera.

SLD: będziemy wspomagać kobiety

Spokojna o kształt list wyborczych swojej formacji jest wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska. - Są takie okręgi, w których pań będzie na pewno więcej niż wymaga kodeks. Jest sporo chętnych - zarówno naszych działaczek, ale też kobiet aktywnych społecznie: pań z Partii Kobiet, Zielonych 2004 i związków zawodowych - zapewniła Piekarska.

- Będziemy wspomagać kobiety, umieszczać je na atrakcyjnych miejscach na listach, więc na pewno po wyborach pań w naszym klubie będzie znacznie więcej niż w tej chwili - podkreśliła wiceszefowa Sojuszu.

dv9l44x

Rzecznik partii Tomasz Kalita przypomniał, że zapis o 30-procentowych kwotach dla kobiet na listach wyborczych już od kilku lat jest w statucie SLD. - Ten wymóg, który ustanowił parlament, już od dłuższego czasu jest przez nas spełniany - zaznaczył Kalita. Według niego, w ubiegłorocznych wyborach samorządowych na listach Sojuszu było prawie 40% kobiet, a 32% pań było liderkami list do sejmików województw. Wśród kandydatek SLD w tegorocznych wyborach ma być wiele nowych twarzy, m.in.: obecna dyrektor klubu Sojuszu Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska, żona tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej wicemarszałka sejmu Jerzego Szmajdzińskiego, Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska oraz b. szefowa gabinetu lidera SLD Grzegorza Napieralskiego, Magdalena Ogórek. Do sejmu kandydować też mają liderki: Partii Kobiet - Iwona Piątek i Zielonych 2004 - Małgorzata Tkacz-Janik.

Politycy Sojuszu deklarują ponadto, że chcieliby o starcie w wyborach parlamentarnych rozmawiać m.in. ze znanymi feministkami: prof. Magdaleną Środą, prof. Marią Szyszkowską i Kazimierą Szczuką.

PSL: damy radę

- Damy radę - przekonuje prezes PSL Waldemar Pawlak, pytany czy ludowcy będą w stanie zgromadzić minimum 35% kobiet na swych listach. - Nie ma potrzeby prowadzenia jakichś poszukiwań. Mamy wiele pań, które w sposób aktywny i twórczy uczestniczą w polityce, w samorządzie. Ważne jest, aby promować te panie i tych kandydatów, którzy mają osiągnięcia i znaczący dorobek - zaznaczył Pawlak.

dv9l44x

Pawlak, wśród prawdopodobnych kandydatek PSL do sejmu wymienił, oprócz obecnej wicemarszałek, trzy nazwiska: minister pracy Jolanty Fedak, wiceminister sportu Katarzyny Sobierajskiej, a także ubiegającej się w zeszłorocznych wyborach samorządowych o prezydenturę Warszawy, Danuty Bodzek.

Wicemarszałek sejmu Ewa Kierzkowska, jedyna kobieta w klubie PSL dodała, że ma sygnały od działaczy Stronnictwa w terenie, że zgłasza się do nich bardzo wiele kobiet, które chcą w jesiennych wyborach startować z list partii. - To jest niezwykle ważne. Myślę, że będą takie sytuacje, pewnie w niejednym okręgu, że będziemy mieli więcej niż 35 proc. kobiet, co jest powodem do radości - podkreśliła Kierzkowska.

Według wicemarszałek sejmu, na razie trudno powiedzieć, jakie miejsca na listach zajmą kandydatki PSL. - Bardzo bym chciała, żeby były to miejsca jak najlepsze - dodała.

dv9l44x

PJN: uda się zebrać 35%

O tym, że na listach do sejmu uda się zebrać, co najmniej 35% kobiet przekonany jest również poseł ugrupowania Polska Jest Najważniejsza, Tomasz Dudziński. - Jesteśmy jedynym ugrupowaniem, którym kieruje kobieta i myślę, że już choćby z tej racji będziemy mieli też większą łatwość pozyskiwania kobiet. Nie sądzę, aby były z tym jakiekolwiek problemy - zapewnił Dudziński.

Obecnie najwięcej kobiet jest w 204-osobowym klubie PO (47). W klubie PiS wśród 174 posłów jest ich 30, a w SLD - 7 (na 44 wszystkich członków). W 31-osobowym klubie PSL jest tylko jedna kobieta, a 18-osobowym klubie Polska Jest Najważniejsza - 3 panie.

Marta Rawicz i Joanna Kotowicz

dv9l44x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dv9l44x
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj